Drużyna z Łańcuta wygrała z Wisłokiem Wiśniowa w mecuz 32. kolejki 4 ligi Podkarpackiej
Szybkie wyjście na prowadzenie
Już jedna z pierwszych akcji przyniosła bramkę dla miejscowych. Po zagraniu Oskara Majdy gola z około jedenastu metrów strzelił Patryk Róg.
Po zdobytej bramce ekipa z Łańcuta delikatnie wycofała się i oddała rozgrywanie piłki gościom z Wiśniowej.
Ostatecznie pierwsza część gry zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Krzysztofa Koraba.
W drugiej połowie nie padły żadne gole
Wisłok wierzył w odwrócenie losów meczu w drugiej części gry. Doskonałą sytuację na doprowadzenie do remisu miał Wiktor Majewski, który znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy, jednak przegrał pojedynek z Cezarym Szpindorem.
Od 67. minuty ekipa trenera Sitka musiała sobie radzić w dziesiątkę, bo za drugą żółtą kartkę wyrzucony z boiska został Krzysztof Kasperkowicz.
Ostatecznie SPEC Stal Łańcut dojechała do końca meczu z jednobramkowym prowadzeniem i ze spokojem może czekać na to co zrobi lider z Lubaczowa. W następnej kolejce Łańcucianie zagrają na wyjeździe z Koroną Rzeszów, a Wisłok podejmie na własnym terenie Ekoball Sanok.
1-0 Patryk Róg (8)
SPEC Stal Łańcut: Szpindor – Stopyra (70. Sowa), Więcek, Kardyś, Wójcik, Kocój, Makowski, Reiman, Majda, Róg (82. Płocica), Buć
Wisłok Wiśniowa: Korziewicz – B. Szymański, Majewski (80. Walicki), Piątek, Krok, Czelny (75. Rajchel), Zięba (58. Baran), M. Szymański (80. Gil), Smoleń, Kasperkowicz, Kovtok (70. Głód).
Żółte kartki: Stopyra, Majda, Buć – Kasperkowicz
Czerwona kartka: Kasperkowicz
Sędziował: Arkadiusz Tomasiewicz (Dębica)
~anonim 2024-06-02 14:45:19
Jakby na hasioku u siebie grali, to by nie przegrali.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.