fot. Radosław Kuśmierz
Sokół Sieniawa uległ 1-4 u siebie Avii Świdnik w meczu 32. kolejki 3. ligi gr. IV!
Od początku meczu groźniejsi na boisku byli goście. Już w 5. minucie Sokoła uratował słupek, a niespełna minutę później świetną interwencją popisał się Bartosz Wierzchowski.
Bramkarz gospodarzy zbyt pewnie poczuł się jednak po dobrym początku meczu w swoim wykonaniu i w 7. minucie popełnił fatalny błąd, podając piłkę wprost pod nogi Wojciecha Białka, który wyprowadził Avię na prowadzenie.
Niespełna minutę później do ataku ruszyli gospodarze. Sfaulowany w polu karnym został Jan Mróz, a do piłki ustawionej na 11. metrze od bramki strzeżonej przez Rafała Rudolfa podszedł Bartłomiej Kiełbasa, który pewnym strzałem wyrównał stan meczu.
W kolejnych minutach mecz był dość wyrównany. Raz groźniej zaatakowali goście, a chwilę później gospodarze.
W 33. minucie po niemałym zamieszaniu w polu karnym gospodarzy w drybling wszedł jeden z zawodników Avii, minął bramkarza i zagrał do Wojciecha Białka, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do pustej bramki, zdobywając swoją drugą w tym meczu bramkę.
Zawodnik ten ustrzelił zresztą dzisiaj hat-tricka, gdy tuż przed przerwą dokładnym strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie swojej drużyny na 3-1.
Podopieczni trenera Łukasza Mierzejewskiego, który po zakończeniu aktualnego sezonu odchodzi z klubu, po przerwie podkręcili jeszcze tempo chcąc szybko zamknąć ten mecz.
Swoje podwyższenie podwyższyli oni w 63. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzełem głową z najbliższej odległości piłkę do siatki Sokoła skierował kapitan gości, Roman Mykytyn.
Mecz ten z trybun obserwował były trener między innymi Jagielloni Białystok, która właśnie zapewniła sobie pierwszy w historii tytuł Mistrza Polski, Bogdan Zając. Czy to właśnie pochodzący z Jarosławia trener pracujący ostatnio jako asystent w pierwszoligowej Wiśle Kraków przejmie Avię w nadchodzącym sezonie? Jeśli tak, to z pewnością postawa zawodników ze Świdnika mogła bardzo mu się podobać.
Po zdobyciu czwartej bramki mecz ten był już w zasadzie zamknięty. Avia cofnęła się i mądrze broniła, czekając na kontrę i starając się dowieźć spokojnie korzystny wynik do końca. Sokół mimo kilku prób strzałów nie był w stanie zagrozić już bramce gości.
Ostatecznie spotkanie to zakończyło się przekonującym zwycięstwem drużyny ze Świdnika.
0-1 Wojciech Białek (7.)
1-1 Bartłomiej Kiełbasa (8. - karny)
1-2 Wojciech Białek (33.)
1-3 Wojciech Białek (42.)
1-4 Roman Mykytyn (63.)
Sokół Sieniawa: Wierzchowski - Padiasek, Kiełb, Mróz (67. Stankiewicz), Wawryszczuk (67. Ptasznik), Martinez (60. Jeż), Więckowski, Fedan (60. Oziębło), Kiełbasa, Wróblewski (67. Janik), Kaczor
Avia Świdnik: Rudolf - Rozmus, Kalinowski (46. Dobrzyński), Zając, Białek, Szczygieł (46. Kafel), Zagórski, Uliczny, Machała (46. Stryjewski), Mykytyn, Popiołek (46. Galara)
Sędziował: Tomasz Tatarzyński
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.