Drużyna Wisłoka Wiśniowa wygrała kolejny mecz w tym sezonie i jest bliżej utrzymania się w 4 lidze. Tym razem w pokonanym polu podopieczni trenera Grzegorza Sitka zostawili Lechię Sędziszów Małopolski.
W 30. kolejce drużyna z Sędziszowa Małopolskiego podejmowała ekipę z Wiśniowej. Podopieczni Dariusza Kazneckiego marzyli o sprawieniu niespodzianki. Goście przyjechali natomiast po trzy punkty.
Do przerwy gospodarze sensacyjnie prowadzili
Pierwsza połowa była raczej wyrównana. Bez większej przewagi, ani sytuacji podbramkowych z obu stron.
Niespodziewanie to goście objęli prowadzenie w tym spotkaniu. Po źle rozegranym rzucie z autu przez drużynę z powiatu strzyżowskiego na prowadzenie swoją drużynę wyprowadził Oskar Ćwiczak.
Druga połowa należała do Pawła Piątka
Na drugą część gry goście wyszli solidnie zmotywowani i chcieli jak najszybciej wyrównać, a następnie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Do remisu w 62. minucie doprowadził najlepszy strzelec Wisłoka w tym sezonie Paweł Piątek. Dzięki byłemu napastnikowi m. in. Korony Rzeszów pięć minut później goście byli już na prowadzeniu.
Wywołany do tablicy Piątek w 71. minucie skompletował klasycznego hat-tricka. Stało się wtedy jasne, że Wisłok już w tym meczu punktów nie straci.
W doliczonym czasie gry Sędziszowian dobił Radosław Gil. Dzięki temu zwycięstwo ekipa trenera Sitka oddaliła się od strefy spadkowej. Do utrzymania brakuje już naprawdę niewiele.
Lechia Sędziszów Młp: Czapka - Al. Czółno, Kanach, Lesiński, Początek - Dziura, Zygmunt, Ka. Wesołowski, Pyrdek, Am. Czółno - O. Ćwiczak,
Wisłok Wiśniowa: wkrótce
Sędziował: Tomasz Mazur (Stalowa Wola)
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.