

Fot. Robert Skalski.
Podwójne uderzenie w wykonaniu Stali Rzeszów w końcówce spotkania sprawiło, że biało-niebiescy mogli cieszyć się z kolejnego kompletu punktów przed własną publicznością.
Po spokojnym początku, na boisku przy ul. Hetmańskiej zaczeło się dziać od 13. minuty. Najpierw strzał Wiktora Biedrzyckiego powędrował prosto w ręce Jakuba Wrąbla. Akcja momentalnie przeniosła się połowę „Słoników” i w sytuacji sam na sam fatalnie skiksował Andreja Prokić.
Kapitan Stali nie pomylił się za to w 21. minucie. Skrzydłowy dobiegł do piłki zagranej przez Sebastiena Thilla i "główką" przelobował golkipera gości. Po chwili reprezentant Luksemburga podał do Szymona Łyczki, a ten uderzył tuż nad poprzeczką.
Podopieczni Marcina Brosza mogli doprowadzić do wyrównania po pół godzinie gry. Po dośrodkowaniu z prawej strony próbował Biedrzycki, Wrąbel instynktownie odbił piłkę a dobitka powędrowała obok słupka. Następnie szansę miał Maciej Ambrosiewicz, lecz uderzył zbyt lekko.
Riposta "biało-niebieskich" przyszła w 37. minucie. W polu bramkowym bliski szczęścia był Adrian Bukowski, jego zamiary udaremnił Eric Topór. Golkiper przyjezdnych "na raty" wyłapał też strzał Jesusa Diaza. Po chwili zrobiło się 1-1. Szybki atak Bruk-Betu wykończył plasowanym uderzeniem Kacper Karasek.
Niecieczanie niedługo cieszyli się z wyrównania. Diaz trafił w słupek stojąc praktycznie przed pustą bramką, ale poprawka Adriana Bukowskiego była już skuteczna. Po chwili pierwsza połowa dobiegła końca i na przerwę z przewagą schodzili zawodnicy Marka Zuba.
Bliski podwyższenia prowadzenia w drugiej odsłonie był Patryk Warczak. Defensor gospodarzy wpadł w pole karne rywali, jego uderzenie zdołał odbić Topór. Piłkarze Bruk-Betu szukali swoich szans po stałych fragmentach gry, lecz seria rzutów różnych nie przyniosła większego zagrożenia pod bramką Wrąbla.
Przyjezdni lepiej radzili sobie gdy rozgrywali piłkę po ziemi. Minęła 62. minuta i rzeszowską obroną zakręcił Karasek. Jego niesygnalizowany strzał nieznacznie minął poprzeczkę. Kilka chwil później w świetnej sytuacji znalazł się Szymon Łyczko, którego desperackim wślizgiem zablokował jeden z obrońców.
Jęk zawodu rozszedł się na trybunach w 70. minucie. Do bezpańskiej piłki dopadł Bukowski i jego atomowe uderzenie z 30 metrów zatrzymało się na poprzeczce. Tymczasem ponownie do wyrównania doprowadzili goście. Zagranie ręką Pawła Oleksego przyniosło im rzut karny, który na gola zamienił Biedrzycki.
Utrata prowadzenia nie załamała rzeszowian, którzy w przeciągu dwóch minut... zdobyli dwa gole. Najpierw fantastycznym przyjęciem popisał się Cesar Pena, który popędził na bramkę gości i posłał piłkę obok bramkarza. Następnie Kacper Plichta dograł do Warczaka, ten wbiegł w pole karne skopiował wyczyn swojego kolegi. Futbolówkę starał się wybić Arkadiusz Kasperkiewicz, lecz uczynił to tak niefortunnie, że ta wpadła do siatki.
Jedni i drudzy atakowali do ostatniego gwizdka sędziego, lecz więcej bramek w tym meczu nie padło. Rzeszowianie w pełni zrehabilitowali się za fiasko z zeszłego tygodnia i mogli cieszyć się z efektownego zwycięstwa.
1-0 Andreja Prokić (21)
1-1 Kacper Karasek (41)
2-1 Adrian Bukowski (44)
2-2 Wiktor Biedrzycki (77)
3-2 Cesar Pena (82)
4-2 Arkadiusz Kasperkiewicz (84-gol samobójczy)
Stal Rzeszów: Jakub Wrąbel- Patryk Warczak, Michał Synoś, Paweł Oleksy, Krystian Wachowiak, Karol Łysiak, Sebastien Thill, Adrian Bukowski (88. Szymon Kądziołka), Szymon Łyczko (88. Szymon Salamon), Jesus Diaz (67. Kacper Plichta), Andreja Prokić (67. Cesar Pena).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Eric Topór- Arkadiusz Kasperkiewicz, Maciej Wolski, Andrii Dombrovskyi (86. Jakub Nowakowski), Adam Radwański, Jakub Wróbel (58. Bruno Wacławek), Damian Hilbrycht (58. Andrzej Trubeha), Lukas Spendlhofer, Kacper Karasek (82. Wojciech Jakubik), Maciej Ambrosiewicz, Wiktor Biedrzycki.
Sędzia: Sylwester Rasmus
żółte kartki:
Widzów: 2452
Czytaj także

2024-05-12 11:40
Głogovia z trzecią wygraną z rzędu!
Komentarze (18)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.