fot. Paweł Golonka/Resovia
- Fajnie zaczęliśmy, ale w pewnym momencie coś pękło i nie szło to tak, jakbyśmy sobie życzyli. Niestety jak nie w tym sezonie, to zrobimy wszystko, żeby od przyszłego sezonu walczyć o ten awans do Ekstraklasy- powiedział nam po meczu z Resovią Damian Michalik.
- Remisujecie z Resovią 1-1, ale też oglądałeś ten mecz początkowo z ławki rezerwowych. Nie było tutaj najwyższe tempo. Dlaczego tak dzisiaj to wyglądało?
- Wydaje mi się, że też pogoda na pewno miała na to wpływ, natomiast Resovia wiadomo walczy o utrzymanie. Zaczęli spokojnie, być może z jakimś respektem do nas podeszli. Wiedzieliśmy, że z czasem będą musieli się otworzyć, żeby ten mecz wygrać i cały czas walczyć o to utrzymanie.
Szkoda, bo strzelamy pierwszą bramkę- spalony, druga bramka wpada też spalony. W końcu prowadzimy do przerwy i uważam, że z przebiegu całego meczu mieliśmy go pod kontrolą. Jakieś sporadyczne kontry Resovii gdzieś nam zagrażały, natomiast tracimy bramkę z rzutu karnego. Nie wiem czy tam był faul czy nie, druga sprawa czerwona kartka. Nie wiem czy przy takim czymś się daje czerwoną kartkę, skoro dają już rzut karny. Niemniej jednak nie mamy na to wpływu, tracimy dwa punkty i musimy w następnym meczu grać o zwycięstwo.
- Damian jak z Twoim zdrowiem? Na ławce rezerwowych jesteś też dlatego, że wracasz po kontuzji. Jak to wygląda?
- No tak. Generalnie jestem jeszcze w trakcie leczenia, mam jakiś tam swój uraz, ale jestem już gotowy do gry. Dlatego też dzisiaj tutaj jestem, dostałem trochę minut. Cieszę się i szkoda, że to już koniec sezonu.
- Czy ten sezon nie jest troszkę rozczarowujący dla Was? Wydaje się, że przechodząc tutaj do Miedzi Legnica mieliście walczyć o awans i najwyższe cele, z resztą początek sezonu też był dobry w Waszym wykonaniu. Natomiast dzisiaj można powiedzieć, że zawiedliście w ciągu całej tej kampanii.
- Na pewno nie tak to miało wyglądać. Chcieliśmy grać o ten awans. Fajnie zaczęliśmy, ale w pewnym momencie coś pękło i nie szło to tak, jakbyśmy sobie życzyli. Niestety jak nie w tym sezonie, to zrobimy wszystko, żeby od przyszłego sezonu walczyć o ten awans do Ekstraklasy.
- Czy dla Ciebie to jakieś dodatkowe wyzwanie, że przyjeżdżasz tutaj do Rzeszowa i grasz przeciwko Resovii czy już to zostawiłeś za sobą?
- Nie no, zostawiłem to za sobą. Fajnie oczywiście wraca się w te strony. Spędziłem tutaj fantastyczne cztery lata, mam tutaj swoje mieszkanie i tak naprawdę pewnie nieraz jeszcze tutaj wrócę. Mam też kilku fajnych znajomych, także na pewno wracam tutaj z sentymentem.
Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec
Czytaj także
2024-05-06 13:26
Włoski szkoleniowiec oficjalnie opuszcza Asseco Resovie
Drabina z drabinianki 2024-05-05 20:45:07
Tak zrobią teraz dostaną 9:0 w pałe
Biało Niebieski Rzeszów 2024-05-05 22:12:37
Damian Pamiętamy !!!Dzięki za Wszystko!!!
~anonim 2024-05-05 22:46:21
W tym sezonie 1 liga jest chyba za mocna. Na szczęście Lechia i Arka pójdą do góry co powinno trochę poluzować te ligę, ale jeśli Wisła Kraków do nich nie dołączy to będzie bardzo ciężko włączyć się do walki o awans za rok. Takie historie jak Puszcza czy Sandecja zdarzają się raz na kilka lat. Tak realnie to w 1 lidze ok. połowa drużyn ma odpowiednie budżety i infrastrukturę, aby grać w ekstraklasie, ale ekstraklasa liczy tylko 18 zespołów, więc nie dla wszystkich chętnych znajdzie się miejsce. Trzeba nie tylko mieć kasę, ale i konkretną wizję rozwoju na kilka lat w przód. Tylko takie kluby są w stanie na dłużej zakotwiczyć w elicie.
olek 2024-05-06 14:24:01
walczcie o LM, to 0:8 tylko spotęguje motywacje do pobicia kolejnych rekordów. Czyżby 0:10 w kolejnym meczu? czekamy.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.