2024-05-05 01:05:59

Sokół Kamień pokonał na wyjeździe Wisłoka Wiśniowa

Piłkarze Sokoła Kamień po raz drugi w tym sezonie ograli Wisłok Wiśniowa (fot. Sokół Kamień/facebook)
Piłkarze Sokoła Kamień po raz drugi w tym sezonie ograli Wisłok Wiśniowa (fot. Sokół Kamień/facebook)

Niezłe widowisko obejrzeli kibice zgromadzeni w sobotnie popołudnie na stadionie w Wiśniowej. W meczu 27. kolejki 4 ligi podkarpackiej podopieczni Łukasza Chmury pewnie pokonali na wyjeździe Wisłok Wiśniowa.

Wisłok Wiśniowa podejmował na własnym terenie Sokół Kamień. Gospodarze chcieli zrehabilitować się za porażkę z Cosmosem Nowotaniec. Goście natomiast chcieli zapunktować po dwóch porażkach z rzędu z drużynami z czołówki.

Goście prowadzili po golu z rzutu karnego

Goście objęli prowadzenie już w 5. minucie. W polu karnym przeciwnika faulowany był Patryk Marut i arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kacper Piechniak i strzałem w lewy dolny róg bramki strzelił pierwszą bramkę w tym meczu.

Trzy minuty później Wisłok był bliski doprowadzenia do remisu. Z pola karnego uderzał najskuteczniejszy zawodnik gospodarzy Paweł Piątek, ale jego uderzenie minimalnie minęło bramkę ekipy z Kamienia.

W pierwszej połowie szansę na podwyższenie wyniku miał Maciej Rurak. W odpowiedzi po stronie gospodarzy uderzał Michał Smoleń.

Sokół Kamień dobił gospodarzy w doliczonym czasie gry

Na początku drugiej połowy ładną indywidualną akcją popisał się Krzysztof Kasperkowicz. Oddał strzał na bramkę. Był on jednak niecelny. Gospodarze mieli inicjatywę w drugiej części gry. Nie przekładało się to jednak na sytuacje pod bramką Macieja Siudaka.

W 85. minucie było bardzo blisko gola wyrównującego. Piłka po strzale jednego z zawodników Wisłoka wylądowała na spojeniu bramki gości.

Cztery minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bardzo dobrą sytuację miał Grzegorz Gierlasiński, jednak z najbliższej odległości przestrzelił.

Drużynę trenera Sitka dobił w doliczonym czasie gry wprowadzony chwilę wcześniej Wiktor Łuczyk, który wykorzystał bardzo dobre podanie Wiktora Stępniowskiego.

W następnej kolejce Sokół podejmie na własnym terenie Koronę Rzeszów, a Wisłok pojedzie sprawić niespodziankę do Lubaczowa.

0-1 Kacper Piechniak (5)
0-2 Wiktor Łuczyk (90+3)

Wisłok Wiśniowa: Korziewicz - B. Szymański, Baran, Głód, Czelny, Smoleń, Krok (C), Gierlasiński, Piątek, Kasperkowicz, Kovtok

Sokół Kamień: Siudak – Majka, Piekut (C), Zbyradowski, Gdowik – Podstawek, Rurak, Stępniowski - Marut, Wydra, Piechniak

Sędziował: Krystian Kołodziej (Rzeszów)

4 liga podkarpacka - wyniki meczów 27. kolejki:

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

Komentarze (6)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.