Fot. Głogovia Głogów Małopolski/Facebook
Piąta wygrana z rzędu trafiła na konto piłkarzy z Lubaczowa. Beniaminek od pierwszego gwizdka sędziego przeważał w starciu z Głogovią i zwyciężył 3-1.
Na początku spotkania inicjatywę mieli przyjezdni. Podopieczni Konrada Wójtowicza postawili na strzały z dystansu, lecz były one niecelne lub radził sobie z nimi bramkarz. Miejscowi odpowiedzieli uderzeniem Radosława Łenia, które także minęło bramkę.
W 9. minucie umiejętności golkipera gospodarzy sprawdził Grzegorz Gawle, ale ten nie miał większych problemów z obroną tego strzału. 4 minuty później Maciej Grabowski egzekwował rzut wolny z 18 metrów, piłkę na rzut rożny wybił Piotr Lipka. Kapitan Głogovii poradził sobie także ze strzałem Szymona Dziadosza. Niezłą sytuację miał Mateusz Jezierski, który główkował tuż nad bramką.
Zawodnik gości nie zmarnował kolejnej okazji. W 28. minucie otrzymał piłkę tuż przed polem karnym i plasowanym strzałem tuż przy słupku wyprowadził swój zespół na prowadzenie, Były napastnik Stali II Rzeszów mógł ponownie wpisać się na listę strzelców 180 sekund później. Tym razem futbolówkę sparował bramkarz. Po tej sytuacji tempo zawodów wyraźnie spadło i Pogoń-Sokół nie miała większych problemów z utrzymaniem prowadzenia do przerwy.
Obraz gry nie zmienił się znacząco w drugiej połowie. W dalszym ciągu na boisku panowali goście, którzy w 57. minucie zdobyli drugiego gola. W polu karnym faulowany był Jezierski i sędzia podyktował „jedenastkę”. Do piłki podszedł Dawid Król i nie dał szans Lipce.
Jak się później okazało, ta bramka właściwie przesądziła losy meczu. Drużyna Kamila Kawy grała ambitnie, lecz było to zbyt mało na przeciwników. Ci udokumentowali swoją wyższość w 73. minucie. Na indywidualną akcję zdecydował się Dziadosz, minął kilku rywali i posłał soczysty strzał, po którym futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.
Gospodarze zdołali zdobyć gola na otarcie łez. W 81. minucie wyszli z kontrą i z najbliższej odległości piłkę umieścił w bramce Grzegorz Płonka. W końcówce pomimo okazji z obydwu stron wynik nie uległ już zmianie i z kompletu punktów mogli się cieszyć przyjezdni, którzy po porażce Cosmosu Nowotaniec objęli fotel lidera tabeli.
0-1 Mateusz Jezierski (28)
0-2 Dawid Król (58-rzut karny)
0-3 Szymon Dziadosz (73)
1-3 Grzegorz Płonka (81)
Głogovia Głogów Małopolski: Piotr Lipka- Kacper Cząba, Radosław Łeń, Mirosław Kmiotek (68. Dmytro Rudakov), Kamil Pilecki, Konrad Domoń, Grzegorz Płonka, Filip Czop (72. Rakhidi Manamela), Arkadiusz Staszczak, Mykola Podiachev (68. Tomasz Płonka), Kamil Woźniak.
Pogoń-Sokół Lubaczów: Tomasz Siryk- Mateusz Gul, Dawid Król, Kamil Rębisz, Szymon Dziadosz (89. Sławomir Żuk), Maciej Grabowski (70. Victor Campello, 85. Jakub Szczybyło), Vladyslav Roslyakov (82. Jakub Lorenc), Luis Guedes, Mateusz Jezierski (85. Paweł Haas) Grzegorz Gawle, Sebastian Duda (46. Michał Sitek).
Wzx 2024-04-24 18:55:40
Lubaczów liderem, brawo,, należało się,ale jeszcze długa droga do awansu
NiePamietam 2024-04-24 19:00:59
Ekipo podkarpacielive.pl - zmieńcie w końcu logo ekipy z Lubaczowa.
j.w. 2024-04-24 19:45:09
Lubaczowianie grają i biją.3 liga pachnie!
Wasicki 2024-04-24 20:20:11
Okręgówka nadchodzimy dramat co Gieksa gra
j.w 2024-04-24 20:28:30
Wasicki,o czym ty mówisz?
Lubaczowianin 2024-04-24 20:58:59
Zmieńcie logo Pogoni na aktualne
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.