fot. Radek Kuśmierz/archiwum
- Niestety te gwizdki dzisiaj były troszeczkę nie w naszą stronę, ale nie chcę się tutaj jednoznacznie wypowiadać, bo byłem za daleko- mówił po meczu z Lechem II Poznań Ireneusz Pietrzykowski.
- Scenariusz układał się tak, jak zakładaliśmy. Zmieniliśmy na ten mecz ustawienie, graliśmy 4-3-3. W tym ustawieniu mieliśmy do Lecha zdecydowanie lepszy dostęp do pressingu. Jeśli chodzi o grę w defensywie, to można powiedzieć, że na 4+, bo przeciwnik stworzył jedną stuprocentową sytuację przez cały mecz i druga to dość kontrowersyjny karny. Więcej nic gospodarze nie mieli-rozpoczął Ireneusz Pietrzykowski.
- Nam żal szczególnie tej pierwszej fazy meczu, bo tam powinniśmy strzelić bramkę. Mieliśmy wtedy najdogodniejsze sytuacje i najwięcej mogliśmy z tego meczu wycisnąć. W drugiej połowie już mniej klarownych sytuacji, natomiast też sytuacja z Damianem Oko, gdzie dostał w głowę od przeciwnika w polu karnym, też wydaje się kontrowersją- kontynuował.
- Niestety te gwizdki dzisiaj były troszeczkę nie w naszą stronę, ale nie chcę się tutaj jednoznacznie wypowiadać, bo byłem za daleko- mówił trener Pietrzykowski.
- Przy rzucie karnym, jeśli był kontakt z przeciwnikiem to Arkadiusza Ziarko, a kartkę dostał Sukiennicki i to też jest problem, bo jest to czwarta żółta kartka Oliwiera i zabraknie go na meczu z Kotwicą. Jeżeli wideo potwierdzi to będziemy próbowali się odwoływać.
- Znowu powiem, że niewykorzystane sytuacje, natomiast plusem jest to, że w defensywie funkcjonujemy naprawdę dobrze- dodał.
Czytaj także
2024-04-21 21:54
Resovia lepsza od Legii!
2024-04-22 13:30
Franciszek Karczewski: Bardzo dużo zależało w tym meczu od startu
Prezes 2024-04-21 20:21:08
To byl ostatni mecz z Panem w roli trenera.
Kibic 2024-04-21 20:46:57
Piłka nożna polega na tym aby zabezpieczając obronę rozwijać ofensywę i atak....Proste to jest jak budowa cepa...Ale wy pseudo trenery robicie z tego problem. Piłka nożna to jedna z najprostrzych gier zespołowych ....Trzeba Myśleć....!!!Trzeba strzelać ...!!! Trzeba dobrze Bronić...itd ...Bardzo to proste jest....!!... I jak mało grajków i trenerów dziś to rozumie i umie wdrażać w swoich drużynach....Pan panie Pietrzykowski to umie I potrafi ...Ale dlaczego tego nie realizuje lub robi to za słabo....??? No niech Pan odpowie...!!!
Bolo 2024-04-21 21:33:19
Tak jak pisałem tydzień temu, trzeba okrzepnąć w tej lidze i potem powalczyć o coś więcej. Na dzień dzisiejszy wystarczy jeszcze zdobyć ze 2-3 punkty i jesteśmy utrzymani. O jakimś awansie nawet nie myślmy, a gdyby udało się załapać na baraże, to fajnie, ale po co? Na tą chwilę nie jesteśmy gotowi grać w I lidze. Chyba, że znowu totalna rewolucja kadrowa. Wolałbym zostać w II lidze, zweryfikować skład, odpalić niepotrzebnych, wzmocnić konkretnymi trzema transferami i wtedy powalczyć. Budował bym skład na Sukiennickim, Oko, Furtaku, Górskim, Chełmeckim, Pioterczaku, Ziarce. Zastanowiłbym się nad przydatnością Imieli i Kowalskiego. Bo o ile jakieś umiejętności posiadają, to z motoryką już trochę gorzej. Uważam, że obydwaj nie nadają się na cały mecz w dobrym tempie. Kogo bym odpalił bez żalu? Maluga, Zaucha, Klisiewicz, pewnie Strózik bo skończy się wypożyczenie. Dałbym więcej pograć teraz Wiktorukowi, bo ostatnio dawał dobre zmiany, zwłaszcza luzując Soszyńskiego. No właśnie i Soszyński. Do niedawna był dla mnie numerem jeden. Ale zastanawiam się czy on za bardzo nie spowalnia gry? Przetrzymuje piłkę, częściej wycofuje do stoperów czy Smyłka niż szuka gry do przodu. Zastanawiam się czy Wiktoruk nie byłby lepszym rozwiązaniem na tej pozycji? Potrzebny konkretny napastnik, defensywny pomocnik, taki który będzie wzmocnieniem oraz zawodnicy na boki. Na bokach stawiałbym nadal na Ziarkę i Urbana, ale jednak trzeba kimś tam wzmocnić. Ewentualnie wykorzystać na bokach Pioterczaka i Chełmeckiego. Ofensywnie! No i dałbym jeszcze szansę Banachowi (nigdy nie zawiódł, często pomógł wchodząc z ławki) i Rogali w ustawieniu z trójką stoperów. Ale to tylko moje takie przemyślenia. Pozdrawiam i powodzenia.
~anonim 2024-04-22 23:31:47
Ha, ha, Kibicu, dzieki Pietrzykowskiemu jestesmy w 2-iej lidze i nie kisniemy w 3-ciej.
Pietrzykowski realizuje zalozony plan od A do Z. Czasami cos nie wychodzi, tak jak Pietrzykowski czy pilkarze chcieliby, ale suma sumarum, idziemy do przodu.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.