2024-04-15 17:07:00

Lukas Kampa: Każda drużyna na świecie miałaby problem z przyjęciem takiej zagrywki

fot. Plus Liga
fot. Plus Liga

- Mam 37 lat, więc myślę, że to jest naturalne, że mam kierować naszą drużynę razem z trenerem oraz z całym sztabem. Staram się przede wszystkim dawać z siebie co dzień 100 procent - mówi nam Lukas Kampa. Zobaczcie co jeszcze powiedział nam rozgrywający Trefla Gdańsk.

- Lukas, świetne zawody dzisiaj w Waszym wykonaniu. Przynajmniej przez te dwa sety postawiliście się Rzeszowianom bardzo mocno i można nawet było przez moment upatrywać Was jako faworytów do przejścia do półfinału. Asseco Resovii udało się Was przemóc w drugim secie, a od trzeciej partii na boisku zaczął strzelać do Was Jakub Budzki. Jak ocenisz to spotkanie?

- Pierwsze dwa sety były bardzo wyrównane. Myślę, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy zrobić. Niestety nie jestem zaskoczony, że Kuba jest w stanie tak zagrywać, bo z nim grałem, więc wiem na co go stać. Myślę, że każda drużyna na świecie dzisiaj miałby problemy z takimi zagrywkami. Szkoda, przede wszystkim w drugim secie, ewentualnie coś więcej mogliśmy zrobić.

Fazę zasadniczą skończyliśmy na piątym miejscu i dalej walczymy o tę piątą lokatę na koniec sezonu. Myślę, że to i tak dobry wynik. 

Właśnie chciałem zapytać Cię o ten wynik. Przed sezonem nie byliście upatrywani jako ktoś, kto może tak namieszać w Plus Lidze, a naprawdę wyszło Wam to rewelacyjnie. W czym tkwi siła Gdańskich Lwów? To jest kwestia klimatu, żywienia, ale macie coś ekstra, o czym nie wiedzą przeciwnicy?

- Nie wiem. Po prostu trenujemy i skupiamy się przede wszystkim na tym, co możemy zrobić z naszej strony. Jeśli oni potrafią zagrywać jak dzisiaj, to chyba nie wystarczy, ale jak wcześniej mówiłem, to każda drużyna na świecie miałby problemy.

Oczywiście często słyszę te pytania, te słowa, co to jest w Gdańsku, ale ja mogę tylko powiedzieć to, co powiedziałem, że trenujemy, wierzymy w to, co możemy zrobić i co tydzień potrafimy mniej więcej to pokazać. Ja uważam, że zasługujemy na to, żeby powalczyć w play-offach i jestem z nas dumny.

- Chciałem Cię jeszcze na zakończenie zapytać, bo obiecaliśmy, że będzie stosunkowo króciutko. Jak się czujesz w roli takiego opiekuna, bo wokół Ciebie gra sporo młodszych zawodników? Nie zaglądam Ci metrykę, bo to też nie o to chodzi, ale jesteś takim liderem, pewnego rodzaju autorytetem, pełną gębą.

- To jest moja rola. Mam 37 lat, więc myślę, że to jest naturalne, że mam kierować naszą drużynę razem z trenerem oraz z całym sztabem. Staram się przede wszystkim dawać z siebie co dzień 100 procent, żeby wszyscy widzieliże mimo tego, że mam 37 lat, jestem w stanie tak zagrać.

- Przypomniała taka ważna rzecz, bo ostatnio zamieszczałeś na Twitterze zdjęcie takiego wkurzonego ciasteczka, bodajże podróży lotem, prawda? O co to chodziło? Było jakieś losowanie, czy takie Ci się trafiło?

- Nie, tylko lecieliśmy samolotem i dostaliśmy to na pokładzie. Od razu wiedziałem, że to wygląda śmiesznie i myślałem, że trzeba to opublikować. Już nie mogę się doczekać jak będziemy wracać samolotem. Zobaczymy co tym razem nam się trafi.

Rozmawiał Radosław Dudek

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

Amtyfikołek 2024-04-18 12:00:48

Na fikołka głosują tylko klejmany, elgiebety i odsiadujący wyrok na Załężu. Nikt normalny nie głosuje na tego pajaca i oszusta.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij