Pierwsze dwa sety rewanżowego meczu ćwierćfinału były bardzo zacięte. Fot. Piotr Gibowicz.
11 asów serwisowych Jakuba Buckiego sprawiło, że Asseco Resovia pokonała Trefla Gdańsk i zameldowała się w półfinale PlusLigi.
Pierwsze piłki należały do zawodników Giampaolo Medeiego. Dobrze na zagrywce spisywał się Jakub Bucki i miejscowi prowadzili 6-3. Kolejne akcje rozstrzygali na swoją korzyść goście, którzy po uderzeniu Piotra Orczyka wygrywali 15-12.
Przyjezdni nie zwalniali tempa ani na moment, atak Patryka Niemca sprawił, że odskoczyli na 22-18. Gdańszczanie mieli trzy piłki setowe, ale w polu serwisowym pojawił się Yacine Louati i bliżsi zwycięstwa byli gospodarze, 25-24. Ostatnie słowo należało do Jana Franchiego Martineza, który zatrzymał rzeszowskiego atakującego i Trefl zwyciężył do 26.
Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli podopieczni Ivana Juricicia. Sporo kontrowersji wywołała akcja przy stanie 4-6, kiedy po długiej analizie i protestach gości, sędzia dopatrzył się przełożenia Jakuba Kochanowskiego. Przymusowa przerwa w grze napędziła Resovię, która po zagrywkach Buckiego oraz Louatiego od stanu 7-11 wyszła na prowadzenie 13-12.
Miejscowi odskoczyli na 21-18 dzięki serwisom swojego atakującego, ale rywale nie zamierzali rezygnować. Piotr Orczyk wykorzystał piłkę przechodzącą i zrobiło się 20-21. Na więcej nie pozwolili rzeszowianie, wygrywając do 23 po tym, gdy atak ze środka skończył Kochanowski.
Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować większej przewagi w trzecim secie a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Ten impas przerwali rzeszowianie, którzy odskoczyli na 14-10 przy zagrywkach Karola Kłosa i błędach rywali.
Na tablicy wyników zrobiło się 18-14, gdy zagrywką nie trafił Kewin Sasak. Po nim pojawił się Bucki i... zakończył emocje w tej części rywalizacji, rozbijając przyjęcie rywali. Rzeszowski atakujący podkreślił swoją dobrą dyspozycję, zdobywając dwa punkty bezpośrednio zza linii 9. metra, 25-14.
Czwarta partia rozpoczęła się tak samo… jak skończyła. Sprawy w swoje ręce wziął ponownie Jakub Bucki. Siatkarz Resovii pojawił się w polu serwisowym przy stanie 1-1 a opuścił je, gdy zrobiło się 8-2. Gdańszczanie próbowali wrócić do gry, ale szybko zostali przez ataki Kochanowskiego, 15-6. Tego dystansu goście nie mogli odrobić i przegrali do 16. MVP zawodów mógł być tylko jeden.
Kolejnym rywalem rzeszowian będzie Jastrzębski Węgiel a pierwsze półfinałowe starcie odbędzie się w najbliższą środę o 17:30.
Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Torey DeFalco, Jakub Kochanowski, Jakub Bucki, Yacine Louati, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L) oraz Adrian Staszewski,Łukasz Kozub, Klemen Cebulj.
Trefl Gdańsk: Lukas Kampa, Piotr Orczyk, Karol Urbanowicz, Kewin Sasak, Jan Martinez Franchi, Patryk Niemiec, Voitto Koykka (L) oraz Jakub Czerwiński, Dawid Pawlun, Wojciech Więcławski.
Czytaj także
2024-04-15 12:52
Jakub Bucki: Odstawiłem sernik i zacząłem tak serwować
2024-04-15 16:26
Kamil Witkowski ma już nowy klub. Będzie pracował w 4 lidze
2024-04-15 15:50
Podsumowanie 1. kolejki Metalkas 2. Ekstraligi żużlowej
1905 2024-04-15 11:20:58
Brawo siatkarze, brawo koszykarze, szkoda że kopacze nie dojeżdzają...
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.