PGE Rysice Rzeszów w pierwszym meczu półfinałowym pokonały BKS Bostik ZGO Bielskko-Biała (fot. Monika Pliś/Rysice Rzeszów)
- Tu nawet nie chodzi już o siatkówkę czy przygotowanie taktyczne. Zwykła dyspozycja dnia tutaj bardzo dużo znaczy. Ten dzisiejszy mecz pokazał, że potrafimy walczyć do końca- mówiła Weronika Centka po zwycięstwie w pierwszym meczu półfinałowym nad BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała.
- Było to dla nas bardzo ciężkie spotkanie. Horror w pierwszym secie, gdzie zaczęłyśmy go bardzo źle. W kolejnych setach nie zawsze miałyśmy dobre początki. Jestem mega dumna z drużyny, że wyciągnęłyśmy te wyniki, te przewagi drużyny z Bielska- mówiła Weronika Centka.
- Plus jest taki, że ten pierwszy mecz po bardzo ciężkiej walce jest dla nas. W piątek gramy kolejny, ale u nas. Myślę, że jest to dla nas bardzo duży plus, że gramy u nas, przy naszych kibicach, w naszej hali, bo hala Pod Dębowcem jest dosyć specyficzna. Jesteśmy bardzo zmęczone, ale nie możemy się doczekać drugiego spotkania w piątek.
- Tu nawet nie chodzi już o siatkówkę czy przygotowanie taktyczne. Zwykła dyspozycja dnia tutaj bardzo dużo znaczy. Ten dzisiejszy mecz pokazał, że potrafimy walczyć do końca. Nie boimy się nikogo i niczego. Wierzymy w siebie nawzajem, i mam nadzieję, ze kolektyw, który stworzyłyśmy, będziemy jeszcze ulepszać do końca tego sezonu- dodała środkowa Rysic.
~anonim 2024-04-03 13:28:01
Trzeba przyznać że BKS mocno się postawił ale w końcu pękły dziewczyny .Brawo Rysice
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.