2024-03-22 22:38:41

Barkom Każany Lwów lepszy od Asseco Resovii Rzeszów

Fot. www.assecoresovia.pl
Fot. www.assecoresovia.pl
Siatkarze Asseco Resovii myślami chyba byli podczas wtorkowego wieczoru, kiedy to zdobyli Puchar CEV, gdyż zabrakło im energii na zmagania w rodzimych rozgrywkach. Bezwzględnie wykorzystał to Barkom Każany Lwów, który ograł rzeszowian 3-1. 
 
Pierwsza odsłona przebiegała pod dyktando podopiecznych Giampaolo Medeiego. Włoski szkoleniowiec wystawił "galowy skład", co znalazło swoje przełożenie na tablicy wyników. O ile w ataku oba zespoły szły równo, to zza linii 9. metra dominowali goście. Dość powiedzieć, że niemal każdy z rzeszowskich zawodników popisał się punktową zagrywką.
 
Kluczowym momentem była seria zagrywek Fabiana Drzyzgi. Rozgrywający Resovii pojawił się na zagrywce przy stanie 18-17 a opuścił ją, gdy zrobiło się 23-18. Drugą piłkę setową wykorzystał Jakub Kochanowski, który ustalił wynik na 25-19.

Zamiana ról w drugiej partii

Druga partia należała do, rozgrywających swoje mecze w Wieluniu, gospodarzy. Serwisy Denissa Petrovsa oraz Luciano Palovsky'ego sprawiły, że Barkom prowadził 8-2. Rzeszowianie zwarli szyki i zaczęli odrabiać straty. Na wyróżnienie zasługiwał Yacine Louati, swoje dołożył Torey DeFalco, dzięki czemu było po 17. Wydawało się, że przyjezdni pójdą za ciosem, ale... kompletnie stanęli.
 
Prawdziwym "gwoździem do trumny" w tej części rywalizacji była akcja na 20-17. Vasyl Tupchii podbił piłkę nogą a ta poleciała na środek siatki. Z tej niecodziennej wystawy skorzystał Moussé Gueye, czym odebrał ochotę do walki rywalom. Zawodnicy Ugisa Krastinsa triumfowali do 20 po autowej zagrywce Adriana Staszewskiego

Dominacja Barkomu w trzecim secie

Od początku trzeciego seta w składzie rzeszowian pojawił się Jakub Bucki, który zastąpił słabiej dysponowanego Stephena Boyer i "Pasy" prowadziły 6-4. Na tym skończyły się dobre wiadomości dla gości, gdyż kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami przejęli przeciwnicy. Na parkiecie rządzili Palonsky do spółki z Tupchiim, a że ukraiński zespół popełnił zaledwie cztery błędy, to triumfował do 18.

Gospodarze postawili kropkę nad i w czwartej partii 

W czwartej partii opiekun Resovii zdecydował się na kolejne zmiany i zawody nabrały rumieńców. Wprawdzie w dalszym ciagu nie do zatrzymania był Tupchii, to DeFalco do spółki z Kochanowskim sprawili, że wynik oscylował wokół remisu, 16-16. 
 
Barkom odskoczył na 20-18 po bloku Vladyslava Shchurova na Buckim, ale Klemen Cebulj doprowadził do wyrównania posyłając asa w kolejnym ustawieniu. W koncówce miejscowi zdołali zatrzymać Amerykanina, do tego skutecznie kończyli swoje akcje i wygrali do 22. MVP spotkania wybrano Luciano Palonsky'ego. 

Barkom Każany Lwów - Asseco Resovia Rzeszów 3-1 (19-25, 25-20, 25-18, 25-22)

Barkom Każany Lwów: Deniss Petrovs, Luciano Palonsky, Vladyslav Shchurov, Vasyl Tupchii, Ilia Kovalov, Moussé Gueye, Dmytro Kanaiev (L) oraz Kristers Dardzans, Vitalii Kucher. 
 
Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Yacine Louati, Jakub Kochanowski, Stephen Boyer, Torey DeFalco, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L) oraz Łukasz Kozub, Klemen Cebulj, Jakub Bucki, Miłosz Wróbel, Bartłomiej Mordyl, Adrian Staszewski, Michał Potera (L), Bartłomiej Mordyl.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 5

Rozwiąż działanie =

~anonim 2024-03-22 22:39:41

Ustawiony mecz. To jest lekceważenie kibiców.

Siara 2024-03-23 07:51:17

A podkarpacki ZPN to złodzieje

Erikson 2024-03-23 08:02:30

Przy 1-0 w setach dla Rzeszowian był interesujący kurs na gospodarzy...

Ss 2024-03-23 09:28:19

Zmęczeni hahaha

Bb 2024-03-23 16:59:20

Ale blamaż Asseco.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij