Kolejna lekcja dla rzeszowskiej młodzieży?
19. kolejkę zainaugerujemy meczem Korony Rzeszów z Polonią Przemyśl. Obie te drużyny poniosły w pierwszej wiosennej kolejce porażki. Podopieczni Pawła Młynarczyka zgodnie z planem ponieśli wysoką porażkę z Wisłokiem Wiśniowa. Młodych zawodników warto pochwalić jednak za dwie zdobyte bramki. Polonia z kolei nie sprawiła niespodzianki przeciwko „Cosmitom” z Nowotańca. Jeśli zawodnicy z Przemyśla chcą myśleć o utrzymaniu muszą bezwzględnie sobotnie spotkanie wygrać.
Dominik Kędzior ukłuje swój były zespół?
Równolegle do meczu Korony z Polonią rozgrywało się będzie spotkanie w Sędziszowie Małopolskim, gdzie Lechia podejmie faworyta z Pilzna. „Lechici” nieco zaskakująco bezbramkowo zremisowali w ostatniej kolejce z rezerwami Stali Rzeszów. Niestety na swoje nieszczęście w spotkaniu tym wystąpił zawodnik, który powinien pauzować za kartki, dlatego Lechia została ukarana walkowerem. Legion natomiast potwierdził, że u siebie jest bardzo mocny i ograł JKS Jarosław. W spotkaniu tym błyszczał Dominik Kędzior, którego bramki zapewniły piłkarzom Łukasza Bartkowskiego trzy punkty. Kreatywnemu zawodnikowi szybko przyjdzie sprawdzić się ze swoją byłą drużyną, gdyż jeszcze na jesieni reprezentował barwy Lechii.
W Lubaczowie mecz drużyn, które dobrze weszły w wiosnę
Cztery spotkania tej serii gier zaplanowano na sobotę na godzinę 15:00. Spotkanie w Lubaczowie zapowiada się niezwykle ciekawie, bo zmierzą się w nim drużyny, które ostatnio solidarnie ograły swoich rywali 3-0. Faworytem tego starcia będą gospodarze, ale goście już na jesieni pokazali, że potrafią mądrze się bronić, gdyż spotkanie na IZO Arenie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Mecz dwóch drużyn środka tabeli w Jarosławiu
Kolejnym spotkaniem rozegranym w tej kolejce będzie mecz JKS Jarosław z Igloopolem Dębica. Obie te ekipy w poprzedniej kolejce poległy z faworyzowanymi rywalami, aczkolwiek bliżej zapunktowania byli piłkarze Grzegorza Barana. JKS w tym sezonie jest typową drużyną „własnego boiska”, bo aż 22 z 26 punktów do tej pory zdobyli na własnym terenie.
Stal faworytem, ale Błękitni mocno weszli w rundę
Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie w Łańcucie, gdzie SPEC Stal podejmie drużynę Andrzeja Szymańskiego. W poprzedniej serii gier zawodnicy Krzysztofa Koraba zgodnie z planem pokonali młodzież z drugiej drużyny Resovii. W spotkaniu tym błysnął Konrad Buć. Drużyna z Ropczyc z kolei pokazała jasno, że nie będzie składać broni w walce o utrzymanie, rozbiła faworyzowaną Głogovię i wygląda na to, że jest mocniejsza niż w rundzie jesiennej.
Bardzo ważny mecz w Wiśniowej
Ostatnim meczem rozegranym o 15:00 w sobotę będzie pojedynek Wisłoka z Sokołem Kolbuszowa Dolna. Obie ekipy w ostatniej serii gier wygrały, przy czym warto dodać, że o wiele trudniejsze zadanie miały „Sokoły”. Będzie to niezwykle ważne starcie dla układu tabeli. Zwycięstwo każdej z ekip pozwoli oddalić się od strefy spadkowej i złapać chwilowy oddech. Nowy zawodnik ekipy z Wiśniowej Arkadiusz Baran być może dostanie szansę udowodnienia swojemu byłemu klubowi, że zbyt szybko zrezygnowano z jego usług, gdyż nad Nilem młody obrońca spędził tylko jedną rundę.
Kto lepiej odpowie na porażkę?
W ostatnim sobotnim spotkaniu Ekoball Stal Sanok podejmie na własnym terenie drużynę Marcina Laski. Mocno ranni z wyjazdu do Kolbuszowej Dolnej wrócili Sanoczanie. Podopieczni Pawła Jaślara przegrali mecz z Sokołem, dodatkowo kontuzji nabawił się podstawowy obrońca Damian Barszczak, a pozostali zawodnicy się solidnie wykartkowali. Niezbyt dobrze wejście w rundę wiosenną będą wspominać także Rzeszowianie, bo gładko polegli na własnym terenie ze Stalą Łańcut. Dla obu ekip sobotnie starcie będzie więc szansą na dopisanie do swojego konta niezwykle ważnych trzech oczek.
Kto lepszy w derbach powiatu?
Na niedzielę zaplanowano w tej kolejce dwa starcia. Pierwszym z nich będzie pojedynek rezerw Stali II Rzeszów z Głogovią Głogów Małopolski. Mecz ten da nam odpowiedź, dla kogo inauguracyjna kolejka była tylko wypadkiem przy pracy. Ekipa z Rzeszowa tylko dzięki niedopatrzeniu działaczy Lechii dopisała sobie po tym meczu 3 punkty do ligowej tabeli, bo na boisku padł bezbramkowy remis, natomiast na tarczy z wyjazdowego starcia w Ropczycach wrócili podopieczni Kamila Kawy.
Czy Sokół Kamień odnajdzie formę z jesieni?
Dziewiętnastą kolejkę zakończymy w Kamieniu, gdzie miejscowy Sokół podejmie lidera z Nowotańca. Beniaminek zaliczył mały falstart w poprzedniej kolejce przegrywając zdecydowanie starcie z Izolatorem Boguchwała. Piłkarze Łukasza Chmury byli w tym meczu zdecydowanie słabsi. Być może forma przyjdzie z czasem. Podopieczni Grzegorza Pastuszaka zgodnie z planem wysoko ograli na wyjeździe Polonię. Teraz czeka ich znacznie trudniejsze zadanie na wypełnionym po brzegi przez lokalnych kibiców stadionie w Kamieniu.
Autor: Łukasz Guźda
S K 2024-03-14 23:47:10
Cały Kamień na mecz
Osiedlowy kibic 2024-03-15 01:39:37
Coś czuje że Korona Rzeszów wygra!
Kibol 2024-03-15 10:02:12
Sokół jedziemy z nimi do boju
Fanatyk 2024-03-15 18:58:13
Brawo Ukasz, świetny artykuł,super się to czyta ,oby tak dalej ,forma jest
Kibic 2024-03-15 23:11:05
Łańcut- Błękitni 3-0 !!!!! Min.!!!!!!!!!!
Do kobic 2024-03-16 08:18:49
Poczekamy zobaczymy , ale jak wygracie to i tak 3 liga nie dla Was. W Ropczycach remis nie było widać przewagi.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.