2023-12-13 19:34:24

Asseco Resovia uległa Trentino ITAS

Rzeszowianie okazali się słabsi od Trentino ITAS-u. Fot. assecoresovia.pl
Rzeszowianie okazali się słabsi od Trentino ITAS-u. Fot. assecoresovia.pl
9 marca 1974 roku Resovia pokonała Lubiam Bolognę i sięgnęła po brązowy medal ówczesnego turnieju o Puchar Europy Zdobywców Pucharów. Od tego dnia siatkarze ze stolicy Podkarpacia ani razu nie zdołali pokonać rywali włoskiej drużyny. Tak też było w środowy wieczór, gdzie swoją wyższość nad rzeszowianami pokazał Trentino ITAS, który do zwycięstwa potrzebował trzech setów.
 
W meczu trzeciej kolejki grupy B Ligi Mistrzów CEV Asseco Resovia podejmowała ITAS Trentino. Gospodarze chcieli przerwać niefortunną passę spotkań z drużynami z Półwyspu Apenińskiego, z kolei mistrzowie Włoch chcieli powrócić na zwycięski szlak po pierwszej przegranej w rozgrywkach ligowych. Dodatkowym smaczkiem tego starcia była osoba Jana Kozamernika, który jeszcze w poprzednim sezonie występował w barwach rzeszowian.  

Włosi odskoczyli w połowie inauguracyjnego seta 

Początek rywalizacji był wzajemnym badaniem sił. Żaden z zespołów nie wstrzymywał ręki na zagrywce i ciężar gry rozkładał się na skrzydłach. Jako pierwsi skromną przewagę zbudowali sobie goście, zatrzymali Klemena Cebulja i prowadzili 11-9. Alessandro Michieletto skutecznie zaatakował po rzeszowskim bloku, co zmusiło Giampaolo Medeiego do wzięcia czasu przy 10-13.
 
Przyjezdni złapali wiatr w żagle i po zbiciu Daniele Lavii odskoczyli na 17-12. Rzeszowianie nie mogli poradzić sobie z ofensywą rywali, w drugi metr uderzył Kozamernik i było już 21-15. W końcówce z dobrej strony na zagrywce pokazał się Cebulj, ale było to zbyt mało, by zagrozić przeciwnikom, którzy zwyciężyli do 21. Być może wynik wyglądałby inaczej, gdyby miejscowi trzykrotnie nie dotknęli siatki… 

Stephen Boyer nie wystarczył w drugiej odsłonie

Drugą odsłonę lepiej otworzyli Włosi. Dwukrotnie zagrywką zapunktował Michieletto i zrobiło się 6-3. Przyjezdnym oddał Fabian Drzyzga do spółki ze Stephenem Boyer i miejscowi doprowadzili do remisu po 8. Francuski atakujący był świetnie dysponowany, atakował praktycznie z każdej pozycji. Po jednym z jego uderzeń o przerwę poprosił Fabio Soli, gdyż rzeszowianie objęli prowadzenie 14-13.
 
Francuz zablokował na lewym skrzydle Kamila Rychlickiego i Pasy wypracowały sobie dwupunktową przewagę, 18-16. Na blok gości nadział się Yacine Louati i znowu było remisowo. W decydującym momencie więcej zimnej krwi zachowali goście i po dwóch niecelnych atakach Louatiego triumfowali do 24. 

Pełna kontrola Trentino w trzeciej partii 

Przegrana końcówka wyraźnie wpłynęła na postawę gospodarzy w trzeciej i zarazem ostatniej partii. Resovia rozpoczęła ją od wyniku 1-5 w czym duża zasługa skrzydłowych włoskiego zespołu.
 
Mistrzowie Italii kontrolowali przebieg wydarzeń boiskowych, kibicom mogły się podobać szybkie rozegranie Riccardo Sbertoliego. Klasę w bloku pokazał Marco Podrascanin, kontrę skończył Michieletto i przyjezdni odskoczyli na 18-12. Z miejscowych całkowicie zeszło powietrze i zostali wypunktowani do 20. MVP spotkania wybrano Daniele Lavię. 

Asseco Resovia Rzeszów - Trentino ITAS 0-3 (21-25, 24-26,

Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Yacine Louati, Jakub Kochanowski, Stephen Boyer, Klemen Cebulj, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L) oraz Jakub Bucki, Michał Kędzierski, Michał Potera, Adrian Staszewski, Krzysztof Rejno

Trentino ITAS: Riccardo Sbertoli, Daniele Lavia, Jan Kozamernik, Kamil Rychlicki, Alessandro Michieletto, Marko Podrascanin, Gabriele Laurenzano (L) oraz Wout D'Heer.
 
Radosław Dudek

Wypowiedzi po meczu:

Yacine Louati (Asseco Resovia)

Klemen Cebulj (Asseco Resovia) i Marko Podrascanin (Trentino ITAS)

Kamil Rychlicki (Trentino ITAS)

Alessandro Michieletto (Trentino ITAS)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

pic na wode 2023-12-13 21:46:06

relacja w stylu niemieckim z odrobinką de

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij