Dawid Kubowicz odniósł się do ostatnich wydarzeń w Hutniku Kraków (fot. Radek Kuśmierz)
- Mam osobiste odczucie, że w tym momencie zostałem postawiony w roli "kozła ofiarnego" zaistniałej sytuacji. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, abym mógł w sposób poza sportowy wpływać na wynik klubu, który reprezentuje- napisał w oświadczeniu Dawid Kubowicz, odnosząc się do ostatnich wydarzeń dotyczących match-fixingu.
W 15 i 16 kolejce 2 ligi Hutnik Kraków zanotował dwie porażki. Kolejno z Lechem II Poznań (3-4) i Kotwicą Kołobrzeg (3-5), choć w obu meczach początkowo prowadził 3-0.
7 listopada Hutnik wydał komunikat, w którym oskarżył swój zespół o match-fixing. W prawach zawodnika zawieszeni zostali Dawid Kubowicz i Kamil Wenger, choć obaj przyznają, że nie mają z całą sprawą nic wspólnego.
33-letni Wenger rozwiązał umowę z klubem za porozumieniem stron, natomiast Dawid Kubowicz został przesunięty do zespołu U-19.
Były piłkarz Resovii odniósł się do zarzutów w oficjalnym oświadczeniu.
- W obliczu hejtu i ilości pomówień kierowanych w moją stronę po komunikacie zarządu Hutnika Kraków w dniu 7 listopada 2023 r. czuje się w obowiązku odnieść do zaistniałej sytuacji, w której zostałem posądzony o udział w match-fixingu meczów Hutnika Kraków- czytamy na początku oświadczenia. .
Dawid Kubowicz: Mam osobiste odczucie, że zostałem postawiony w roli "kozła ofiarnego"
- Mam osobiste odczucie, że w tym momencie zostałem postawiony w roli "kozła ofiarnego" zaistniałej sytuacji- pisał Dawid Kubowicz.
- Nigdy nie przeszło mi przez myśl, abym mógł w sposób poza sportowy negatywnie wpłynąć na wynik klubu, który reprezentuję. Mogłyby zdarzyć się gorsze chwile, ale występują one u każdego zawodnika, trenera czy pozostałej części sztabu, jednak nie wierzę, aby ktokolwiek z naszej drużyny wpływał na wynik meczów w sposób pozasportowy.
"Bardzo mocno zostało nadszarpnięte moje dobre imię oraz dobre imię mojej rodziny"
- Dlatego też insynuowanie w przestrzeni publicznej o moim rzekomym udziale w match-fixingu, jak również przeniesienie mnie do zespołu U-19 bardzo mocno uderza we mnie oraz moją rodzinę. Przez ostatni czas bardzo mocno zostało nadszarpnięte moje dobre imię oraz dobre imię mojej rodziny- podkreślił Dawid Kubowicz.
- Mimo tego cały czas liczę, że uda nam się rozwiązać zaistniałą sytuację wspólnie z Klubem w sposób polubowny. Dziękuję wszystkim wspierającym mnie w tej trudnej sytuacji i liczę, że niedługo zobaczymy się na boisku.
Poniżej pełna treść oświadczenia Dawida Kubowicza:
~anonim 2023-11-22 17:21:45
Czegoś się w tej resovi chłop jednak nauczył. Mozę byś teraz wrócił potrenować chłopaków? Bo nawet cieć co pilnuję sprzętu nie chce się pojąc tej roboty.
do pejsa-anonima powyżej 2023-11-23 09:34:10
Oj zakomleksiony chlopczyku.... Widać, że polski to nie jest twój ojczysty język. Ale czego od kibica Stali Rzeszów wymagać.
~anonim 2023-11-23 21:56:23
Gral w Siarze, wiec trzeba zweryfikowac ich rezultaty z tamtego okresu odpowiednio ukarac klub degradacja.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.