Pierwszą sytuację dla gospodarzy miał Jakub Kloc, jednak jego strzał głową minimalnie minął bramkę Korziewicza,
W 25. minucie kolejną sytuację mieli gospodarze. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do strzału doszedł jeden z zawodników Ekoballu, ale na miejscu był golkiper drużyny z Wśniowej. Trzy minuty później znakomitą sytuację miał Rafał Domaradzki, ale i tym razem na miejscu był Korzewicz, który nogą obronił strzał.
Chwilę później po zamieszaniu w polu karnym Wisłoka jeden z gospodarzy oddał silny strzał w kierunku bramki i znowu znakomitym refleksem wykazał się bramkarz gości, który przeniósł piłkę na poprzeczkę. Były to bardzo dobre minuty gospodarzy, bo chwilę później mieli oni kolejną sytuację. Na strzał z rogu pola karnego zdecydował się Maciej Maślany, ale i tym razem świetnie zachował się Matthew Korzewicz, który był jednym z najlepszych aktorów tego widowiska. Pierwsza połowa mimo kilku sytuacji podbramkowych gospodarzy zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla ekipy gości. Po rozegraniu z rzutu autu do strzału z około dziewięciu metrów doszedł Jarosław Czernysz i pewnie pokonał interweniującego Półkoszka.
Osiem minut później ten sam zawodnik miał szansę na podwyższenie prowadzenia, jednak pewnie jego strzał wyłapał golkiper gospodarzy.
Najlepszą sytuację na wyrównanie w 63. minucie zmarnował Dawid Czyrny. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska z najbliższej odległości trafił on jednak w bramkarza.
W 79. Minucie spotkania kolejną sytuację mieli goście. Po dośrodkowaniu z rzutu wolego do strzału głową doszedł Jakub Zięba, jednak jego strzał okazał się niecelny.
Do końca spotkania obie drużyny już nie stworzyły sobie żadnych klarownych sytuacji i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem drużyny gości.
Ekoball Sanok: Półkoszek– Sz. Słysz, Sobol, Padiasek (Tabisz), Gawlewicz - K. Słysz, Lorenc, Kloc (Gierczak), Maślany (Płocica), Domaradzki (Zieliński) - Czyrny
Wisłok Wiśniowa: Korziewicz – Szymański, Zięba, Czelny, Kasperkowicz, Krok, Kovtok, Krępa, Majewski, Czernysz, Piątek (Boduch)
Sędziował: Pająk (Mielec)
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.