W ostatnim meczu, z Zagłębiem Wałbrzych, mielczanie potrzebowali remisu, by nie dać się dogonić w tabeli Ruchowi Chorzów. Wygrali na Solskiego 2-0. Wynik otworzył Grzegorz Lato, pod koniec meczu efektownie podwyższył Jan Domarski. W 26 meczach ekipa z Podkarpacia zdobyła 36 punktów (za wygraną przyznawano 2). Wyprzedziła Ruch Chorzów (33) i Gwardię Warszawa (30).
- Dotąd tytuły zdobywały zespoły z dużych ośrodków. Rządził Kraków, potem Warszawa, Śląsk, na czele z Górnikiem czy Ruchem. A tu nagle drużyna z małego miasta robi mistrza. To była sensacja – wspomina Grzegorz Lato, który został królem strzelców sezonu 72/73. – Zdobyłem 13 goli. Wcale nie tak mało, bo przecież liga liczyła 14 zespołów – podkreśla pan Grzegorz.
Jeszcze przed meczem, w Mielcu pojawiły się proporczyki z napisem „mistrz Polski”. Po wygranej tłum ruszył na murawę, a orkiestra dostała rozkaz do grania „sto lat”. Piłkarze dwie godziny odpowiadali na pytania żurnalistów.
W swoim stylu sukces mieleckiej piłki opiewał śp. Ryszard Niemiec, były dziennikarz Nowin.
Cztery miesiące później (17.10.1973) mielczanie znów byli na ustach kibiców. Trio Kasperczak – Lato – Domarski zrobiło na Wembley akcję, którą pan Jan zwieńczył najsłynniejszym golem w historii polskiej piłki nożnej. W 1974 roku Biało-Czerwoni zaszokowali futbolowy świat, wygrywając 6 z 7 meczów na Mundialu w RFN, a dwa lata później Stal Mielec znów nie miała konkurencji w Polsce.
W biało-niebieskich barwach w sezonie 1972/73 zagrali:
~anonim 2023-06-24 18:58:23
Gratulacje dla najbardziej utytułowanego klubu w Polsce wschodniej!
chłopak z Dębicy 2023-06-25 09:10:02
Wspaniała karta polskiej piłki....Brawo STAL MIELEC.Podkarpacie was kocha
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.