fot. Tomasz Sowa
Start Rymanów po ciężkim boju pokonał Cisy, Ekoball nie bez kłopotów rozprawił się z beniaminkiem, a Zamczysko przełamało się - zapraszamy na podsumowanie 22. kolejki krośnieńskiej okręgówki!
Podopieczni trenera Pawła Załogi nie spodziewali się, że tegoroczny beniaminek postawi przed nimi tego dnia tak trudne warunki.
Bukowianka mądrze się broniła i starała składnie kontraatakować, co gospodarzom tego meczu sprawiało spore problemy.
Po pierwszej, remisowej i bezbramkowej połowie, Ekoball, podobnie jak przed kilkoma dniami w Odrzykoniu wyszedł na boisko odmieniony.
Większe zaangażowanie i wyższe tempo gry przyniosło drużynie z Sanoka efekt w 57. minucie, kiedy Kacper Słysz, po przechwycie piłki na połowie rywali, huknął z dystansu, a nieprzyjemnie lecąca piłka wpadła bramkarzowi gości za kołnierz.
Dla Ekoballu prowadzenie jedną bramką to za jednak za mało, by myśleć o spokojnej końcówce meczu. W 71. minucie gospodarze zdołali podwyższyć swoje prowadzenie za sprawą trafienia Szymona Słysza, który tym samym ustalił wynik tego spotkania na 2-0.
Lider krośnieńskiej okręgówki wygrał po raz dwudziesty w sezonie. Bukowianka natomiast pokazuje, że wciąż będzie liczyć się w walce o utrzymanie w lidze.
Równie ciężki i o mało nie zakończony stratą punktów bój ma za sobą wicelider z Rymanowa.
Podopieczni trenera Kamila Walaszczyka prowadzili ze zdeterminowanymi w walce o utrzymanie Cisami od 31. minuty 1-0, po bramce zdobytej przez Gabriela Gierlasińskiego, jednak w drugiej połowie gospodarze postawili przyjezdnym bardzo trudne warunki.
W 58. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową do remisu doprowadził Michał Pelczar.
Start, po stracie bramki ruszył do ataku. Opłaciło się to w 77. minucie, kiedy przepięknym trafieniem z dystansu popisał się Fiodor Lebedzeu, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 2-1, którego drużyna z Rymanowa nie oddała już do końca spotkania.
Beniaminek z Czeluśnicy na wiosnę nie jest już tak skuteczny, jak w rundzie jesiennej. Podopieczni trenera Szymona Gołdy doznali już trzeciej porażki w rundzie rewanżowej, tym razem ulegając skromnie 1-0 Przełomowi Besko.
Bramkę na wagę zwycięstwa gospodarzy zdobył w pierwszej części meczu Mateusz Zajączkowski.
Przełom wygrał po raz trzeci w rundzie wiosennej, lecz pierwszy raz dokonał tej sztuki w meczu domowym.
W bardzo ważnym meczu pomiędzy dwoma walczącymi o utrzymanie drużynami zwyciężyli goście.
Zawodnicy obu drużyn podeszli do tego spotkania wiedząc o co grają - i grali jak wytrawni bokserzy, nie chcąc się zbytnio otwierać, jednocześnie szukając co jakiś czas swoich okazji.
Tych klarownych w pierwszej połowie żadna z ekip nie potrafiła jednak wykreować.
Sytuacja na boisku zmieniła się w drugiej części meczu. Najpierw, w 67. minucie drużynę gości na prowadzenie wyprowadził Łukasz Stec, a kilka minut później wynik na 2-0 podwyższył Patryk Orzechowski.
Podopieczni trenera Andrzeja Paszka mając korzystny wynik na kilkanaście minut do końca meczu zaczęli grać spokojnie i przede wszystkim skupiając się na zabezpieczeniu drogi do własnej bramki, kontrolować wydarzenia boiskowe.
Gospodarze natomiast chcąc jeszcze powalczyć o korzystny wynik coraz bardziej się otwierali. Większą przestrzeń na połowie rywala skrzętnie wykorzystał w 85. minucie wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Kamil Bęben, praktycznie pieczętując tym samym zwycięstwo swojej drużyny.
Podopieczni trenera Marka Biegi zdołali zdobyć jeszcze bramkę honorową. Tą, w doliczonym czasie meczu strzelił Aris Pino Palacios, ustalając tym samym wynik spotkania na 3-1.
Popularna "Gieksa" przełamała się i wygrała pierwsze spotkanie w rundzie rewanżowej. Dzięki temu drużyna z Odrzykonia uciekła ze strefy spadkowej.
W strefie spadkowej pozostała natomiast drużyna Markiewicza.
Zawodnicy z Krosna po kiepskim w swoim wykonaniu spotkaniu ulegli na wyjeździe 1-0 Zamczysku Mrukowa. Bramkę na wagę zwycięstwa dla siódmej aktualnie siły krośnieńskiej okręgówki zdobył w 25. minucie meczu Jarosław Twardzik.
Coraz gorzej wygląda sytuacja w tabeli drużyny z Jedlicza.
Spadkowicz z czwartej ligi jest w rundzie wiosennej niesamowicie skuteczny na własnym obiekcie. Podopieczni trenera Piotra Kowalskiego wygrali już czwarte domowe spotkanie (na cztery rozegrane), tym razem wysoko gromiąc Naftę.
Wynik, w 33. minucie otworzył Harrison Espana, a niespełna dwie minuty później na 2-0 podwyższył Paweł Ziemba.
Gospodarze na boisku prezentowali się dużo lepiej aniżeli drużyna przyjezdna, czego skutkiem były kolejne trafienia drużyny z Ustrzyk Dolnych w drugiej części meczu.
W 60. minucie na 3-0 podwyższył Witold Tarnolicki, a w 85. minucie swoją drugą tego dnia bramkę zdobył Harrison Espana.
Wynik meczu na 5-0 ustalił w doliczonym czasie gry Duvan Martinez.
Podopieczni trenera Dariusza Solińskiego przegrali już szóste spotkanie w rundzie rewanżowej i będąc jedyną drużyną bez wiosennego zwycięstwa znaleźli się już tylko punkt nad strefą spadkową.
W meczu dwóch świetnie spisujących się wiosną drużyn lepsi okazali się goście.
Podopieczni trenera Lecha Czaji po meczu pełnym walki pokonali na wyjeździe Tempo 1-0.
Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 31. minucie Hubert Wilk.
Dla Partyzanta było to już piąte zwycięstwo w rundzie rewanżowej. Tempo przegrało dopiero po raz drugi.
Kapitalnie spisuje się na wiosnę także Przełęcz.
Podopieczni trenera Daniela Ożgi zagrali świetny mecz w którym wysoko pokonali drużynę z Jasła.
Świetny mecz rozegrał także napastnik gospodarzy, Krystian Frączek. To on, w 10. minucie wyprowadził Przełęcz na prowadzenie, a tuż przed przerwą podwyższył je, zdobywając swoją drugą tego dnia bramkę.
Czarni w drugiej części gry próbowali odwrócić losy meczu, jednak gospodarze nie pozwalali im na zbyt wiele.
Ostatecznie, w doliczonym czasie Patryk Słowik zdobył bramkę na 3-0, ustalając tym samym końcowy wynik tego spotkania.
Przełęcz wygrała po raz trzeci w rundzie rewanżowej i wydaje się, że coraz pewniej ucieka od strefy spadkowej. Czarni spadli po tej porażce na piąte miejsce w tabeli.
~anonim 2023-05-08 21:46:16
Przełom- Czelsi to był mecz brawo bramkarz gospodarzy
wierny 2023-05-09 22:01:33
"super czarnii"
HEM 2023-05-10 19:47:00
Śmieszna .....Czelsi... już po tobie. Urząd emigracyjny zajmuje się nieprawidłowościami jednego zawodnika związanymi z pozwoleniem na pracę i rejestracją. Walkowery się szykują. Jak bardzo mi was nie żal...
HEM starszak 2023-05-12 09:37:47
Jaki to problem wniosek o pozwolenie o prace i rejestrace zawodnika spoza UE? W Nowotańcu niezyczliwi też szukali nieprawidłowości.
bnjbnjkn 2023-05-12 10:26:57
Może jeszcze napiszecie że " Czelsi " spadnie bo będzie 25 walkowerów LOL
Ctnvn 2023-05-12 12:34:33
Heh poczytaj a potem pisz dopiero o walkowerach dla Czelsi Lol https://gol24.pl/stal-mielec-otrzyma-spora-kare-finansowa-walkowerow-nie-bedzie/ar/12139164
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.