Cotygodniowy felieton Tomasza Ryznera. Tym razem nasz redaktor poruszył temat Anny Lewandowskiej, muralu z Janem Domarskim, derbów Rzeszowa oraz wiosny.
- Próżność, moja ulubiona wada – mówi Al Pacino w finale filmu „Adwokat Diabła”. O tę brzydką cechę posądzona została ostatnio sama Anna Lewandowska. Bogusław Leśnodorski zarzucił żonie naszego piłkarza nr 1, że wykazuje niestosownie silne parcie na szkło, a pcha się tam tylko po to, by chwalić się światu szykowną garderobą. Kwaśno o pierwszej damie naszego futbolu wypowiedział się nawet, dobrotliwy zazwyczaj, Michał Listkiewicz. Cóż, jest taki film „Milioner”, z Januszem Gajosem w roli głównej. Kto obejrzy, dowie się, jaka jest ulubiona wada Polaków.
***
Staraniem deweloperów Drabinianka, jak wiele dzielnic Miasta Innowacji, jest pozbawiana wolnych przestrzeni. Na tym betonowym krajobrazie może się jednak wkrótce pojawić barwny element. Oto powstał się pomysł, aby na ścianie jednego z bloków przy ulicy Granicznej umieścić mural z Janem Domarskim w roli głównej. Widać, że ktoś trzyma rękę na pulsie, wszak 17 października minie równo 50 lat od dnia, gdy chłopak z tej dzielnicy Rzeszowa strzelił gola na Wembley. Nie było ważniejszego w historii polskiej piłki nożnej.
***
Jerzy Pilch wspominał, że jego teść, były prezes Cracovii, miewał kibicowskie odloty. Podczas pewnej transmisji kazał żonie nie ruszać się z przedpokoju, bo „pasy” strzeliły akurat gola. Wierzył, że w przestrzeni powstała konstelacja sprzyjająca jego pupilom. Anegdotę przypomniały mi ceregiele wokół derbów Rzeszowa. Fani biało- niebieskich uznali, że Resovia zaoferowała im zbyt mało miejsc na stadionie i w trakcie meczu postali sobie pod stadionem. I co? Resovia, która miała wsparcie z trybun, przegrała. Sympatycy Stali dostali do myślenia. Skoro zadziałało w tak trudnym meczu, to może nie ma co psuć...
***
Na koniec coś z cyklu „polskie dyscypliny narodowe”. Od Bałtyku do Tatr wzmaga się charakterystyczny jazgot i rzężenie. Żużel? Nie, to znak, że na tysiącach posesji i nie tylko do akcji weszły kosiarki. Sezon mają długi. Będą walczyć z bujną zielenią do późnej jesieni. Potem przekażą pałeczkę zimie.
Czytaj także
2023-05-02 11:19
Krzysztof Kasprzak: Jest super atmosfera w drużynie
2023-05-02 11:32
WIDEO: Resovia-Stal Rzeszów 1-2 [SKRÓT]
2023-07-18 15:49
Aleja Gwiazd w Rzeszowie. Na początek pięciu sportowców
2023-08-02 15:04
Milan - Barcelona 0-1 podczas tournee po USA. Zagrał Lewandowski
Kenes 2023-05-02 10:59:42
Paskudna stalowska morda!
1944 2023-05-02 11:19:07
Panie Ryzner, jak nie masz o czym pisać to nie marnuj czasu czytelnika na bzdurzenie o kosiarkach.
2 2023-05-02 11:24:27
Przecież ryzner to klejman z krwi i kości. Już pejsy zapomniały jak w SN teksty mu dyktowały!
fan 2023-05-02 18:41:05
Pan Tomasz Ryzner jest z Nowin a nie z Sn czy GW to nowiniarz i przemyślak z krwii i kości a do jakiego klubu mu bliżej to kto wie
na pewno gra z kibicami Stali w bilarda dobry znajomy Pana Moskala
Romek 2023-05-03 11:18:29
A swoją drogą Tomek to bardzo fajny czlowiek chyba najlepszy redaktor z nowiniarzy nadętych i zarozumiałych. Opowiadał mi kiedyś jakie tam zasady panują w Nowinach i o niejakim Bluju ten to jest fachura który dla nie poznaki podpisuje się bum albo bell :) Tomek to dziennikarz neutralny nie to co Bluj fanatyk Stali pracuje od lat na WSK więc musi czy niejaki bardzo mało sympatyczny Czajka z kolei fanatyk zadzerwiałego sportu biegający z aparatem bo jak mi mówił Tomek o pisunaiu to on ma mgliste pojęcie
Pozdo do qmatcy i wara od Tomka
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.