Oxynet Jarosław przegrał na wyjeździe 2:3 z KS AZS AWFiS Baltą Gdańsk w meczu 10. kolejki Lotto Superligi mężczyzn.
Niezwykłych emocji dostarczyło spotkanie pomiędzy miejscową Baltą, a przyjezdnymi z podkarpacia. Mecz rozpoczął się od gładkiej wygranej Wang Zeng Yi nad Alanem Kulczyckim.
Dużo bardziej zacięty był drugi pojedynek tego wieczoru, w którym zmierzyli się Szymon Malicki oraz Amirreza Abbasi. Pierwsze dwa sety, mimo że bardzo wyrównane, ostatecznie padły łupem zawodnika gospodarzy. Irańczyk reprezentujący barwy Oxynetu zdołał jednak w kolejnych dwóch setach zagrać na znacznie wyższym poziomie i pewnie je wygrał, doprowadzając tym samym do tie-breaka. W nim, 11:9, niespodziewanie zwyciężył bardziej doświadczony Polak.
Losy meczu odwrócił znajdujący się ostatnio w świetnej formie Yaroslav Zhmudenko. Pokonał on 3:1 niżej Tomasza Tomaszuka przedłużając nadzieję przyjezdnych na wywiezienie korzystnego rezultatu z Gdańska.
W czwartym pojedynku zmierzyli się Wang Zeng Yi oraz Amirreza Abbasi. Na prowadzenie wyszedł w tej partii zawodnik Oxynetu, który po zaciętym boju wygrał pierwszego seta 12:10. W drugim, zdecydowanie lepszy okazał się doświadczony tenisista stołowy gospodarzy. Trzeci set padł jednak łupem Irańczyka, który doprowadził do wyrównania w tym spotkaniu.
O końcowym zwycięstwie zadecydował więc debel. Zmierzyły się w nim pary: Tomasz Tomaszuk/Szymon Malicki oraz Alan Kulczycki/Yaroslav Zhmudenko. Lepiej pojedynek ten zaczęli gospodarze, którzy wysoko wygrali pierwszego seta. W drugim, mimo że jarosławianie podjęli wyrównaną walkę, ostatecznie również musieli uznać wyższość rywali. Zawodnicy Oxynetu przegrali tego seta 11:13 i ostatecznie cały pojedynek deblowy 0:2.
Drużyna z Gdańska odniosła tym samym szóste zwycięstwo w sezonie. Dla Oxynetu była to trzecia z rzędu i piąta w sezonie porażka.
KS AZS AWFiS Balta Gdańsk 3:2 Oxynet Jarosław
Fibrain KU AZS Politechnika Rzeszów również przegrała w 10. kolejce. Rzeszowianie ulegli w meczu wyjazdowym Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki 1:3.
Młodzi zawodnicy z Rzeszowa dzielnie walczyli z aktualnymi drużynowymi Mistrzami Polski, jednak ostatecznie nie byli w stanie znacząco zagrozić faworyzowanemu rywalowi.
Pierwszy pojedynek to starcie doświadczonego Panagiotisa Gionisa z Szymonem Kolasą. Pierwsze dwa sety padły łatwym łupem Greka. W trzecim natomiast rzeszowianin wygrał 11:8 i wydawało się, że będzie on w stanie powalczyć o zwycięstwo w tej partii. Tak się jednak nie stało. W czwartym secie to zawodnik gospodarzy odniósł wysokie zwycięstwo i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie w meczu.
W drugiej partii Miłosz Sawczak mierzył się z Seongilem Jang. Koreańczyk wysoko pokonał rok młodszego rywala. Tenisista stołowy klubu ze stolicy podkarpacia równorzędną walkę nawiązał właściwie tylko w pierwszym secie, którego przegrał do 8.
Trzeci pojedynek w tym meczu to starcie Jacka Mitasa i Patryka Dziuby. Lider rzeszowian w świetnym stylu wygrał je 3:1 pozostawiając swoją drużynę w grze o punkty.
Marzenia gości szybko jednak rozwiał Panagiotis Gionis, który w, jak się ostatecznie okazało, ostatnim tego dnia pojedynku gładko pokonał Miłosza Sawczaka, zapewniając swojej drużynie ósmą wygraną w sezonie. Rzeszowianie, z jedną jak dotąd wygraną wciąż zajmują ostatnie miejsce w stawce.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.