fot. Unia Tarnów
Piotr Świercz to nazwisko, o które ubiegają się zarówno Texom Stal Rzeszów, jak i Cellfast Wilki Krosno. Problem polega na tym, że Unia Tarnów nie chce wypuścić wychowanka i robi wszystko, by zatrzymać go u siebie.
Piotr Świercz ma niemały dylemat. Walczą o niego takie zespoły jak Texom Stal Rzeszów i Cellfast Wilki Krosno. Utalentowany młodziutki żużlowiec jest wychowankiem Unii Tarnów i z tym klubem wiąże go kontrakt, w którym mowa o pozostaniu w zespole do ukończenia wieku młodzieżowego. Wykupienie zawodnika wiązałoby się ze sporym nakładem finansowym.
Świercz wie, że Unia jest w stanie zrobić wiele, by zatrzymać go u siebie. - Zrobimy wszystko, żeby on był zadowolony z dalszej jazdy. Zagwarantujemy mu takie warunki, żeby zmiana straciła jakikolwiek sens. Bardzo nam na nim zależy, to nasz priorytet - wyjaśnia menedżer tarnowskiej drużyny Stanisław Burza.
W Rzeszowie młody żużlowiec miały zastąpić Szymona Bańdura, który po niemałych perypetiach finansowych udał się do Krosna. Nabytek z Tarnowa wypełniłby po nim puste miejsce i miał gwarancję walki o wysokie lokaty w 2. Lidze Żużlowej. W Wilkach natomiast Świercz miałby być świetną inwestycją w przyszłość, jednak aktualny skład juniorski jest już przepełniony, więc przebicie się mogłoby być ciężkie. Krośnianie pozyskali już przecież Denisa Zielińskiego i wspomnianego Bańdura.
Czytaj także
2022-10-27 12:22
Ligowy rywal Stali Mielec zaprezentował nowego szkoleniowca
2022-10-27 12:25
Akcesoria do jogi – o czym warto pamiętać?
2022-10-27 17:16
Adam Majewski: Jedziemy na daleki wyjazd powalczyć o trzy punkty
2022-10-27 22:50
Daniel Myśliwiec: Pragnienie zwycięstwa jest u nas ogromne
2022-10-29 13:19
Stal Łańcut wróciła na zwycięski szlak!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.