W meczach 8. kolejki dębickiej klasy okręgowej lider z Ropczyc nie dał szans beniaminkowi. Niespodziewana porażka rezerw Wisłoki!
LKS Pustków – Wisłoka II Dębica
Podopieczni trenera Kamila Nowaka są w tym sezonie bardzo mocni na własnym stadionie. Przed tą kolejką wygrali u siebie trzy razy, ulegając jedynie raz, minimalnie Błękitnym Ropczyce. Dobrą dyspozycję przed własną publicznością tegoroczny beniaminek potwierdził również w meczu z rezerwami Wisłoki Dębica. Gospodarze wygrali z czołową drużyną ligi 2-0.
Obie bramki padły w drugiej części meczu, a ich zdobywcami byli Maciej Struzik w 58. minucie oraz Karol Pieczara w 64. minucie.
Dla gospodarzy było to czwarte zwycięstwo w sezonie. Piłkarze Wisłoki przegrali po raz drugi, jednak mimo porażki utrzymali się na trzeciej pozycji w tabeli.
KS Chemik Pustków – Victoria Czermin
Niespodziewanym remisem 2-2 zakończył się mecz Chemika z wiceliderem z Czermina.
Wicemistrzowie poprzedniego sezonu słabo zaczęli obecny sezon, co stawiało rozpędzoną po trzech z rzędu wysokich zwycięstwach drużynę gości w roli faworytów tego spotkania.
Mecz jednak lepiej zaczęli gospodarze. Już w 7. minucie meczu przeprowadzili oni skuteczny kontratak zakończony łatwym trafieniem Norberta Nędzy po błędzie bramkarza rywali. Od tego momentu to jednak przyjezdni częściej przebywali na połowie rywala, starając się stwarzać coraz to groźniejsze sytuacje. Wicelider tabeli przełamał się w 28. minucie za sprawą trafienia Kamila Dąbka.
Drugą część meczu ponownie kapitalnie rozpoczęli podopieczni trenera Piotra Kozioła, którzy już w 47. minucie wyszli ponownie na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Łukasz Kucharski. Goście ponownie ruszyli do odrabiania strat, na ich drodze stawały jednak niedokładność w końcowej fazie akcji bądź, gdy już ta była lepsza, słupek bramki strzeżonej przez bramkarza drużyny z Pustkowa. Skapitulował on jednak w 55. minucie. Bramkę głową zdobył Bartosz Kania.
Do końca spotkania obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ponownie częściej na połowie rywali gościli zawodnicy trenera Grzegorza Krukowskiego, gospodarze natomiast wyprowadzali groźne kontry.
Żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Mecz zakończył się remisem. Rezultat ten pozwolił Victorii utrzymać pozycję wicelidera tabeli. Dotychczas zawodnicy z Czermina punkty tracili jedynie w meczach wyjazdowych.
Radomyślanka Radomyśl Wielki – Piast Wolica Wola Piaskowa
Wysokim zwycięstwem gospodarzy zakończyło się starcie dotychczas piątej z czwartą drużyną ligi. Zawodnicy trenera Pawła Irla wygrali 5-0 i przeskoczyli Piasta w tabeli.
Radomyślanka szybko zapomniała o ubiegłotygodniowej porażce w Dębicy i od początku spotkania z Piastem zagrała mądrze i skutecznie. Mecz w zasadzie był już rozstrzygnięty po pierwszej połowie, kiedy gospodarze prowadzili 3-0. Strzelanie rozpoczął w 12. minucie Michał Szlachetka, a niespełna kwadrans później dublet dołożył Konrad Łękawa.
W drugą część gry ponownie lepiej weszli zawodnicy z Radomyśla Wielkiego. W 55. minucie ich prowadzenie podwyższył Jakub Strycharz. Podopiecznych trenera Marcina Sado pogrążył jeszcze w 77. minucie trafieniem samobójczym Wojciech Przydział.
Radomyślanka z dobrą formą w meczach domowych, gdzie wygrała po raz czwarty z rzędu przeskoczyła tym samym drużynę z Wolicy Piaskowej w tabeli. Piast przegrał po raz trzeci w sezonie.
MKS Błękitni Ropczyce – Błękitni Siedlanka
Drugi mecz z rzędu z beniaminkiem rozgrywek i drugie z rzędu wysokie zwycięstwo spadkowicza z IV ligi podkarpackiej. Błękitni Ropczyce wygrali u siebie z Błękitnymi Siedlanka 6-3.
Podopieczni trenera Rafała Rudnego spotkanie to rozstrzygnęli w zasadzie w pierwszych 35. minutach. Prowadzili wówczas 4-0 po dubletach Mateusza Bieńka i Huberta Siepierskiego. Tuż przed przerwą nie mając nic do stracenia mocniej zaatakowali goście, a konsekwencją ich starań była bramka Dawida Błacha w 45. minucie.
Niespełna pięć minut po zmianie stron Dawid Błach skompletował dublet dając nadzieję drużynie gości na walkę w dalszej części meczu. Nadzieję tę szybko rozwiał Kamil Świętoń podwyższając w 55. minucie prowadzenie gospodarzy. Pierwszy kwadrans po przerwie to naprawdę ciekawy fragment meczu, bowiem jeszcze w 59. minucie Arkadiusz Rajpold pokonał bramkarza Błękitnych Ropczyce. Drużyna gospodarzy postawiła jednak w tamtym momencie na solidność i uspokoiła mecz. Przysłowiową „kropkę nad i” postawił jeszcze w 81. minucie Hubert Siepierski kompletując tym samym hat- tricka.
Błękitni Ropczyce już trzeci raz w sezonie tracąc w meczu trzy aż trzy gole potrafili ostatecznie zwyciężać. Brawa za to spotkanie należą się także podopiecznym trenera Martina Radonia, którzy zdołali napsuć trochę krwi defensorom lidera rozgrywek.
Czarni Trześń – Smoczanka Mielec
Czwarte zwycięstwo w sezonie zanotował inny spadkowicz z czwartej ligi, Czarni Trześń. Podopieczni trenera Mateusza Doparta wygrali u siebie ze Smoczanką 1-0.
Był to długimi fragmentami typowy mecz walki. Na gola kibice zgromadzeni na stadionie w Trześni musieli czekać do 51. minuty. Opłacało się, kapitalną bramkę zdobył bowiem wtedy Krzysztof Pietras.
W końcówce meczu drużyna z Mielca mogła wyrównać, jednak ostatecznie mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem gospodarzu. Po piątej już porażce w sezonie podopieczni trenera Patryka Krzysztyniaka spadli na ostatnie miejsce w tabeli.
Ostrovia Ostrowy Baranowskie – Sokis Sparta Chorzelów
Z ostatniego miejsca po wygranej u siebie z drużyną Chorzelowa wydostała się Ostrovia. Gospodarze wygrali 2-0.
Mecz lepiej rozpoczęła drużyna prowadzona przez trenera Roberta Szalonego. Podopieczni tego szkoleniowca wyszli na prowadzenie w 10. minucie meczu. Bramkę zdobył Rafał Szczęch. Goście bój w Ostrowach Baranowskich utrudnili sobie znacznie w 32. minucie, kiedy czerwoną kartkę obejrzał Filip Machowski. Grę w przewadze momentalnie wykorzystali gospodarze, a swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Rafał Szczęch.
Druga połowa nie przyniosła zmiany rezultatu. Było to drugie zwycięstwo Ostrovii w sezonie i drugie w meczu domowym. Sparta przegrała po raz piąty.
Sokół II Kolbuszowa Dolna – LKS Żyraków
Rezerwy czwartoligowca po bardzo zaciętym i emocjonującym spotkaniu wygrały u siebie z beniaminkiem z Żyrakowa 3-2.
Pierwsza część meczu, z początku dość wyrównana ostatecznie padła łupem zawodników Waldemara Mazurka. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 36. minucie po bramce Kacpra Misiaka. Niespełna dwie minuty później wynik podwyższył Kamil Miśko.
Na drugą część gry ambitnie grający beniaminek wyszedł zmotywowany, by odwrócić losy meczu. Nadzieję na walkę o korzystny rezultat dał niespełna dziesięć minut po przerwie wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Daniel Kurczyk. Kolejny cios zawodnicy trenera Sebastiana Książka wyprowadzili w 67. minucie. Bramkarza gospodarzy pokonał wówczas Kamil Mitan.
Końcówka spotkania należała jednak do gospodarzy, którzy w 80. minucie zdołali się podnieść i ponownie wyszli na prowadzenie. Do siatki rywali trafił kapitan Tomasz Chmielowiec. Ambitnie grający w tym meczu goście nie potrafili już odmienić losów tego widowiska.
Dzięki wygranej Sokół przeskoczył w tabeli drużynę z Żyrakowa.
Kamieniarz Golemki – Czarnovia Czarna
Drugie zwycięstwo z rzędu odniosła Czarnovia. Drużyna z Czarnej pokonała na wyjeździe Kamieniarza 3-1.
Mimo przewagi gości w początkowej fazie meczu to drużyna z Golemek jako pierwsza objęła prowadzenie. W 28. minucie bramkarza Czarnovii pokonał kapitan Kamieniarza, Dariusz Kantor. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie, mimo kilku prób zawodników drużyny przyjezdnej.
Na bramki w drugiej części spotkania trzeba było czekać aż do 77. minuty. Zawodnicy trenera Dariusza Łukaszewskiego, mimo sporych chęci długo nie potrafili znaleźć drogi do siatki rywali. Sama końcówka była jednak kapitalna w ich wykonaniu. Najpierw trafił Jarosław Stańczyk, by zaledwie kilka minut później na prowadzenie gości wyprowadził Radosław Mazur. Zawodnicy z Czarnej dobili swoich rywali jeszcze w 89. minucie meczu za sprawą bramki zdobytej przez Karola Jońca.
Kuternoga z jarosławia 2022-09-28 14:08:25
Dębicka i jarosławska okręgówka to padaczki straszne cybuch na cybuchu
~anonim 2022-09-28 14:22:22
Buda cybuchu
Do kuternoga z Jarosławia 2022-09-28 14:49:21
Lekarz stwierdził że jesteś p*******lnięty i masz to udokumentowane
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.