Głogovia Głogów Małopolski zremisowała z Cosmosem Nowotaniec

fot. Tomasz Sowa

Lider z Nowotańca stracił punkty w starciu z Głogovią Głogów Małopolski. W meczu emocji, jak i kontrowersyjnych sytuacji nie brakowało. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem, a obie drużyny kończyły mecz w osłabieniu.

Na początku tego spotkania lepiej prezentowali się goście, jednak nie potrafili potwierdzić swojej przewagi. W 18. minucie to jednak Głogovia wyszła na prowadzenie. Piłkę z autu wyrzucił Konrad Domoń, a Grzegorz Płonka z bliskiej odległości trafił do bramki.

Kolejne minuty to dużo niedokładności z obu stron i mimo klarownych sytuacji, w tej części spotkania więcej bramek już nie zobaczyliśmy. Po zmianie stron goście przeważali i szybko udało im się doprowadzić do wyrównania.

W 50. minucie z piłką ruszył Denis Damianienko, dograł do Viktora Khomchenko, a ten z najbliższej odległości do bramki nie dał szans bramkarzowi rywali. Około 77. minuty dobrą akcję przeprowadził Bartłomiej Kiełbasa i wrzucił piłkę w pole karne. Głową uderzył Tomasz Płonka i było 2-1.

W 81. minucie drugą żółtą kartką ukarany został Dmytro Petryk i Cosmos Nowotaniec po raz kolejny w tym sezonie musiał kończyć mecz w osłabieniu. Mimo gry w dziesiątkę ataki gości nie ustawały, w 83. minucie z okolicy 25. metra z pierwszej piłki uderzył Jonathan Longe i piłka wpadła do siatki.

Emocjonująco zrobiło się w końcówce, kiedy piłkę z okolicy linii bramkowej wybili piłkarze z Nowotańca. Sędzia jednak tego nie dostrzegł, a frustracja gospodarzy wzrosła i w krótkim odstępie czasowym czerwoną kartką ukarany został Bartłomiej Kiełbasa i Tomasz Płonka. Więcej bramek w tym spotkaniu już nie padło i mecz zakończył się remisem.

1-0 Grzegorz Płonka (18)

1-1 Viktor Khomchenko (50)

2-1 Tomasz Płonka (77)

2-2 Jonathan Longe (83)