Tobiasz Musielak nie był zadowolony ze swojego występu w finale eWinner 1 ligi. (fot. Dariusz Błażejewski)
Cellfast Wilki Krosno wygrały pierwszy mecz finałowy eWinner 1 ligi żużlowej ze Stelmet Falubazem Zielona Góra 50-40. Słabe zawody zaliczył krajowy lider "Watahy", czyli Tobiasz Musielak. Zobaczcie co powiedział po tym pojedynku w rozmowie z polskizuzel.pl
- Uważam, że dziesięć punktów to dużo, chociaż mieliśmy szansę na wyższą zaliczkę. Gdyby moja postawa była taka jak zwykle, to wygralibyśmy zdecydowanie wyżej. Całe szczęście, że nasi juniorzy pociągnęli wynik - powiedział popularny "Tofik" w rozmowie z polskizuzel.pl.
W meczu finałowym Tobiasz Musielak zdobył zaledwie sześć punktów oraz dopisał jeden punkt bonusowy. Dorobek ten nie zadowolił wychowanka Unii Leszno. - To mega kiepski wynik. Wiadomo, na co mnie stać, ale ostatnie tygodnie są dla mnie strasznie trudne - dodał w tej samej rozmowie.
Co musi się stać, aby Cellfast Wilki Krosno awansowały do PGE Ekstraligi? - Musimy zdobyć 41 punktów. Nie ma tu wielkiej filozofii, ale stać nas nawet na wygraną. Z takim nastawieniem jedziemy do Zielonej Góry - zakończył krajowy lider krośnian.
Czytaj także
2022-09-13 20:25
Adam Majewski: Biorę tę porażkę na siebie
2022-09-13 20:29
Sześć goli KS-u Wiązownica w meczu pucharowym!
2022-09-13 21:05
WIDEO: Jagiellonia Białystok - Stal Mielec 4-0 [SKRÓT MECZU]
2022-09-14 11:58
Stal Stalowa Wola ma nowego bramkarza
2022-09-14 19:48
Cosmos pewnie pokonał spadkowicza z 4 ligi
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.