– Pasował mi dzisiaj ten tor, nowe warunki, zmieniło się tutaj dużo po tym nieszczęsnym walkowerze. Inna jest nawierzchnia trochę twardziej, pasuje mi taki tor, potrenowałem trochę na nim wczoraj i dopasowałem sprzęt i wyszło to wszystko na korzyść. Zawody na styku, ciekawe mogły się podobać, ale wynik do ostatniego biegu był niepewny. Za tydzień mamy rewanż w Niemczech, niestety nigdy tam nie jeździłem, widziałem tylko w telewizji, że jest twardo i jest ciężka geometria tego toru i trzeba cały czas pilnować toru jazdy. Ale mam nadzieję, że pojadę dobrze i wygramy – mówi Mateusz Szczepaniak.
– Wiedziałem, że to będzie bardzo trudny mecz, ponieważ Landshut jeździ na twardym torze, a tor był twardy więc od samego początku byli dobrze spasowani. Jak na razie jeden z najtrudniejszych meczy, bo naprawdę przeciwnicy bardzo fajnie jechali. Nie jeździliśmy na takiej skale jak dzisiaj tu była, trzeba trochę pojeździć i będzie lepiej. Trening robi wszystko! W Landshut miałem okazję parę lat startować i taki sam tor był tylko geometria trochę inna i dlatego wiedziałem, że goście pojadą dzisiaj dobrze i tak było – Vaclav Milik.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.