fot. Stal Rzeszów
Już w sobotę długo wyczekiwane starcie Stali Rzeszów, która zmierzy się u siebie z Ruchem Chorzów. Ważnym elementem w układance Daniela Myśliwca jest Krzysztof Danielewicz, pomocnik rzeszowskiego zespołu. Przeczytajcie fragment wywiadu, który udzielił portalowi nowiny24.
W Pruszkowie nie wszystko wyglądało to, jak sobie zaplanowaliście…
-Paradoksalnie to Znicz miał bardziej klarowne sytuacje w tym meczu, ale i my mogliśmy szalę zwycięstwa przechylić na swoją stronę. Nie zawsze nam wszystko wyjdzie. Nie chcę zwalać na panujące warunki, bo były równe dla obu zespołów, ale na pewno przy słabej murawie, która jest krzywa i tępa, a do tego przy porywistym wietrze myślę, że łatwiej się było bronić i wyprowadzać kontry, niż próbować grać atakiem pozycyjnym. Taki mecz się zdarzył, a z drugiej strony trzeba szukać pozytywów, że mimo wszystko wyciągnęliśmy remis i tak naprawdę najważniejszą informacją było to, że ten remis pozwoli nam zagrać w sobotę o awans z Ruchem Chorzów, oczywiście jeśli Motor Lublin zagra pod nas (uśmiech).
Istnieje taka szansa, że w Wielką Sobotę zapewnicie sobie awans do 1 ligi. Myślicie w ogóle o tym w ten sposób?
-Ciężko nie myśleć o tym, bo pracuje się na to cały sezon i chcemy to osiągnąć najszybciej, jak się tylko da. Do meczu przygotowujemy się tak, jak do każdego innego, ale każdy ma z tyłu głowy, że ten cel jest blisko.
O tym meczu mówi się już od pewnego czasu. Czy utrudniało wam to skupienie się na każdym kolejnym przeciwniku, kiedy z zewnątrz dochodziły różne bodźce traktujące właśnie o meczu z Ruchem?
-Staraliśmy się skupiać na każdym kolejnym meczu, bo w tej lidze nie ma łatwych spotkań. Do meczu ze Zniczem podchodziliśmy więc, jak do najważniejszego na dany moment. Mieliśmy też w głowie, że jak wygramy, to będziemy mogli myśleć o następnych rzeczach.
Jak grającego Ruchu się spodziewasz w sobotę?
-Chcącego posiadać piłkę, grającego kombinacyjnie i spodziewam się wymienności pozycji w środku pola. Generalnie gracze Ruchu lepiej czują się z piłką przy nodze niż goniąc za nią.
Całość rozmowy możecie przeczytać tutaj: eWinner 2 liga. Krzysztof Danielewicz, pomocnik Stali Rzeszów: Ciężko nie myśleć o tym, że możemy sobie zapewnić awans
Czytaj także
2022-04-14 19:16
Piłkarz "Stalówki" powołany do reprezentacji Polski
2022-04-14 20:11
Świątecznie w Nowym Sączu! Jajo do jaja w starciu Resovii z Sandecją
2022-04-15 17:36
Dawid Kroczek: Nie było to wielkie widowisko
2022-04-15 17:45
Josip Soljic: Szanujemy każdy zdobyty punkt
2022-04-15 18:21
Sokół Kamień pokonał MKS Kańczuga! Zobacz zdjęcia z tego meczu
2022-04-15 20:32
4 liga: Hit w Jarosławiu! Ciekawie także będzie w Krośnie i Dębicy
~anonim 2022-04-15 18:14:33
Oj dorobi się portal na fibrajnowskich szeklach
Artur Rozborski 2022-04-15 19:38:17
Boli mnie to że moja resowia nic nie znaczy przy wielkiej STALI, zazdroszczę im kibiców, sponsorów, drużyny która ciągle wygrywa. Jestem sfrustrowany tym że ciągle pisze się tylko o STALI, i jeszcze ten mecz z Ruchem na który zabrakło biletów... Nie do pomyślenia bo na moją resowie chodzi ledwo 500 osób. :(
Biało Niebieski Rzeszów 2022-04-15 20:04:04
Trening,Koncentracja,Pokora,Bezbłedna gra i Zasłużone Zwyciestwo Wygrajcie to Biało Niebieska Drużyno Tylko Zwycięstwo ZKS!!!
murem za kroczkiem 2022-04-16 08:56:11
A jarmułkowcą dalej gul chodzi ! Ta zazdrość aż kipi ulewa się , to nic biedaki z osiedla Kmity w okregówce dacie rade bliskie wyjazdy (będzie taniej i akplan bedzie na to stać moze zostanie na premie!)
Heniu 2022-04-16 09:31:29
biedakom zazdrosc zaglada cały czas nawet im przeszkadza jak bogaty klub kupuje sobie artykuły , poskarż się mamie ! Mamo a Stal ma pieniążki a my nie mamy nawet ciepłej wody w szatni !
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.