fot. Asseco Resovia
Asseco Resovia przegrała w czterech setach ze Ślepskiem Suwałki. Rzeszowianie mimo wysokiej przewagi w czwartym secie nie zdołali doprowadzić do wyrównania.
Mecz od początku był bardzo wyrównany. Na początku jednak minimalną przewagę utrzymywali gracze Ślepska Suwałki, którzy bardzo skutecznie grali na środku. Efektowne bloki i ataki w środkowej części boiska pozwoliły im objąć prowadzenie 10-8. Gdy na zagrywce pojawił się Maciej Muzaj, rzeszowianie zaczęli odrabiać straty i skutecznie kończyli nadarzające się kontry.
Gracze Asseco Resovii notorycznie psuli jednak zagrywki, co wykorzystywali goście z Suwałk i ponownie objęli prowadzenie 15:13. Pierwszą przerwę wykorzystał szkoleniowiec Resovii Marcelo Mendez. Znakomitą zagrywką popisywał się Tuaniga i goście powiększali swoje prowadzenie, grając zdecydowanie skuteczniej.
Drużynę pobudził jednak Nicholas Szerszeń, który znakomitymi serwisami zdobył dwa punkty. O pierwszą przerwę poprosił trener Ślepska. Goście nie dali jednak odebrać sobie prowadzenia i skuteczna gra Bartłomieja Bołądzia powiększała ich przewagę. Ponownie jednak ruszyli rzeszowianie i Klemen Cebulj odrobił straty.
Błędy w pierwszej akcji gospodarzy wykorzystał świetnie spisujący się Paweł Halaba i wyprowadził swoja drużynę na prowadzenie 24-22. Goście nie wypuścili już swojej przewagi i wygrali pierwszą partię 25-23. Druga partia rozpoczęła się od błędów gospodarzy i ponownie na prowadzenie wyszli gracze z Suwałk 4-2.
Kolejny raz na zagrywce świetnie spisał się jednak Klemen Cebulj i dał prowadzenie swojej drużynie. Notorycznie błędy zaczęli popełniać gracze Ślepska i Resovia wyszła już na czteropunktowe prowadzeni. O przerwę poprosił trener przyjezdnych. Asseco Resovia nie kończyła jednak kontrataków i przyjezdni prawie całkowicie odrobili straty.
Słabszy fragment gry wykorzystali goście i objęli prowadzenie 13-12. Wciąż jednak skutecznie grał Clemen Cebulj i nie pozwolił rywalom na powiększenie przewagi. Na boisku po stronie Resovii pojawił się Jakub Bucki, który pomógł wyjść miejscowym na prowadzenie. W końcówce ponownie zrobiło się nerwowo, goście odrobili straty i wyrównali 24-24. Skuteczny atak Cebulja skończył jednak tę partię i Resovia wyrównała stan meczu 1-1.
Trzecia parta znakomicie rozpoczęli rzeszowianie i prowadzili już 4-0. Goście mozolnie próbowali odrabiać straty jednak bezskutecznie. Asseco Resovia zachowywała skuteczność, i krok po kroku powiększała swoją przewagę. Konsekewntna zagrywka Adriana Buchowskiego i błędy gospodarzy pozwoliły gościom wyrównać stan tego seta 10-10. O przerwę poprosił szkoleniowiec Resovii.
Ponownie żadna z drużyn nie zdołała wyjść na kilkupunktowe prowadzenie i walka odbywała się punkt za punkt. W końcówce zrobiło się bardzo nerwowo i na Podpromiu pojawiły się gwizdy. Ślepsk Suwałki wyszedł na prowadzenie. Gracze z Rzeszowa jednak wyrównali stan spotkania 21-21. Kolejny raz koncówka zapowiadała się bardzo nerwowo. Wideo weryfikacja zakończyła trzecią partię i goście wygrali 27-25.
Czwarty set rozpoczął się również bez znaczącej przewagi żadnej ze strony. Dopiero w połowie tej partii nieznacznie na prowadzenie zaczęli wychodzić rzeszowianie. Skuteczne zagrywki Nicholasa Szerszenia pozwoliły wyjść gospodarzom na prowadzenie 13-10. Błędy Ślepska skutecznie wykorzystywali gospodarze i uzyskali sześciopunktowe prowadzenie 19-13. Była to pierwsza taka seria w tym meczu.
W końcówce gracze z Suwałk ruszyli do odrabiania strat i po niesamowitej serii sześci punktów z rzędu wyrównali 23-23. As serwisowy Pawła Halaby pozowolił gościom wyjść na pierwsze od dłuższego czasu prowadzenie. Końcówka była bardzo nerwowa i ostatecznie lepsi okazali się gracze Ślepska Malow Suwałki.
MVP spotkania został wybrany Paweł Halaba.
Asseco Resovia Rzeszów - Ślepsk Malow Suwałki 1-3 (23-25, 27-25, 25-27, 27-29)
Asseco Resovia Rzeszów: Maciej Muzaj, Timo Tammemaa,Jan Kozamernik, Klemen Cebulj, Nicolas Szerszeń, Fabian Drzyzga, Paweł Zatorski oraz Jakub Bucki, Bartłomiej Krulicki.
Ślepsk Malow Suwałki: Bartłomiej Bołądź, Andreas Takvam, Adrian Buchowski, Cezary Sapliński, Paweł Halaba, Josua Tuaniga, Paweł Filipowicz oraz Mateusz Laskowski, Mateusz Czunkiewicz
Kiper 2022-03-19 00:33:46
Hahahaah ta drużyna to jest coś niemożliwego..... Już szkoda na to słów. Do zaksy przychodzi nowy trener i graja to samo albo i lepiej. Tutaj ciągle nowy skład,nowy trener i graja padake co sezon to samo. Już szkoda wgl mówić o tej drużynie. To jest nic,zero, szkoda tylko nas kibiców i sponsora ale chyba im to odpowiada skoro nie wyciągają wniskow i chyba się na to wszystko zgadzają. A muzaj to się nadaje to tarcia chrzanu a nie to siatkówki na tym poziomie.
olus23 2022-03-19 14:05:52
19:13 i przegrac seta, t to juz naprawde trzeba chcieć ! Moze warto zmienic nawe druzyny na NIEDORAJDYDY RZESZZÓW !! prrzynajmniej bedzie prawdziwie !! WSTYD !!!!!
Reyna 2023-12-08 06:20:56
http://shymca.org/salon/bbs/board.php?bo_table=promotion&wr_id=277437
Howdy! This is my first visit to your blog! We are a team of volunteers and starting a new project in a community in the same niche.
Your blog provided us beneficial information to work on. You have done a outstanding job!
http://shymca.org/salon/bbs/board.php?bo_table=promotion&wr_id=274902 http://www.beauteecollagen.co.kr/new/bbs/board.php?bo_table=artwork&wr_id=164199
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.