Valeriy Nikitchuk cały czas przebywa w Ukrainie. Młody napastnik miał wrócić do Polski, żeby grać w Błękitnych Ropczyce. Jednak w tym momencie jest to niemożliwe. Zobaczcie co nam powiedział.
- Valeriy, już za 10 dni wraca 4 ligi podkarpacka. Jednak chyba Tobie nie w głowie teraz sport. Słyszałem, że wróciłeś do Ukrainy.
- Tak, jestem na Ukrainie z rodziną. Zrobiłem wizę i miałem jechać do Polski. Nie mogę jednak teraz wyjechać. Chcę pomagać swojej rodzinie i wszyskim, którzy walczą o Ukrainę. Czasami chowamy się do piwnicy, kiedy jest sygnał...
- Błękitni Ropczyce nie mieli problemu z tym, że wracasz do ojczyzny?
- Wróciłem jeszcze po rundzie jesiennej, bo skończyła się wiza u mnie.
- Czyli nie brałeś udziału w przygotowanich drużyny do rundy wiosennej?
- Tak, cały czas byłem na Ukrainie. Przygotowywałem się do rundy indywidualnie. Zbierałem się z chłopakami i graliśmy w piłkę.
- My widzimy obrazki tylko w internecie i telewizji. Jak wygląda dziś życie w Ukrainie?
- Jest bardzo trudno. Teraz u nas dużo ludzi nie ma pracy i walczą o życie.
- Jak Twoim zdaniem to wszystko się zakończy?
- Mam nadzieję, że szybko to się skończy i Ukraina będzie jeszcze mocniejsza.
- Na bohatera, nie tylko narodowego, ale na całą Europę wyrósł Wołodimir Żełeński. Czy spodziewałeś się, że prezydent który w przeszłości był komikiem zostanie mężem stanu?
- Nikt nie spodziewał się, że nasz bohater wyrośnie na bohatera dla całej Europy. Teraz wszyscy ludzie u nas bardzo go szanują.
- Jak wygląda sytuacja Twojej rodziny? Czy nie chcesz kogoś wysłać do Polski?
- Dużo ludzi pisało z Polski, że mogą przyjąć moje rodzinę. Wielki szacun, ale moja rodzina chce zostać na Ukrainie. Moja mama bardzo się o nas boi, bo mam jeszcze dwóch braci.
- Co planujesz w najbliższym czasie?
- Nie mam planów na najbliższy czas. Chcemy po prostu wrócić do normalnego życia.
Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec
Czytaj także
2022-03-02 21:13
Czołowy zespół 3 ligi rozbił Arłamów Ustrzyki Dolne
2022-03-02 21:27
Pokaz siły Stali Łańcut! Pewne zwycięstwo z Koroną Rzeszów
2022-03-02 21:39
Niepowodzenie Miasta Szkła Krosno na własnym parkiecie
2022-03-02 22:12
Udany rewanż ekipy Rawlplug Sokoła Łańcut
2022-03-03 20:48
Wychowanek Karpat wzmocnił beniaminka 4 ligi podkarpackiej
~anonim 2022-03-03 10:09:59
No tak.Zastanawiam sie czy Khorolski ze Stali Stalowa Wola tez nie powinien wracać na Ukraine ?No bo jest powołany do wojska na wojnę .Czy czasami w przyszlosci nie moze byc jakis konsekwencji z tego tytulu?Dotyczy to tez chyba innych ukrainskich sportowcow grajacych w Polsce.
szkoda 2022-03-03 11:31:20
Zostańcie w Polsce i przeczekajcie ten atak. Tylko głupcy tracą dzisiaj życie za twory państwowe i za polityków, mądrzy ludzie unikają tego typu poświęceń i konfliktów. Rosja nawet po zajęciu waszego kraju, kompletnie pustego nie miałaby co z nim zrobić bez waszych obywateli, sami mają olbrzymi niż demograficzny. Wrócilibyście z całymi rodzinami, gdy sankcje kompletnie dobiją tamten reżim, nie tracąc żyć. Za pieniądze ruskich oligarchów odbuduje się wasz kraj.
do szkoda 2022-03-03 17:10:04
No a gdy następnie sowiety ruszą na zachód to wtedy wszyscy się mamy poddać , czekając na nowy świat według Sowietów .
szkoda 2022-03-03 18:26:07
Nie ruszą na zachód, bo NATO w wojnie konwencjonalnej rozgniecie ich jak robaki, ledwie sobie z Ukrainą dają radę, a na atom nikt im nie pozwoli, włącznie z Chinami. Czas gra na niekorzyść ruskich, wystarczy dobić ich kolejnymi sankcjami, a sami mu wreszcie łeb ukręcą. Na razie jednak niepotrzebnie giną kolejne osoby, którym życia już nikt nie wróci/ RUSKIE NIE WKROCZĄ NA TERYTORIA NATOWSKIE.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.