Ireneusz Gryboś (na zdjęciu z lewej) obecnie jest prezesem i trenerem Kolejarza Stróże (fot. Krzysztof Gryzło / Kolejarz Stróże)
Ireneusz Gryboś, były piłkarz m.in. Stali Rzeszów, Stali Sanok czy Wisłoki Dębica, aktualnie jako trener próbuje odbudować markę Kolejarza Stróże. Rozgląda się za piłkarzami z Podkarpacia.
38-letni Ireneusz Gryboś na Podkarpaciu znany jest całkiem nieźle. Przed laty występował tu w kilku klubach. Kibice pamiętać mogą go chociażby z występów w drugoligowej Stali Rzeszów.
Po latach wrócił na Małopolskę i w swojej rodziennej miejscowości działa w lokalnym klubie sportowym - Kolejarzu Stróże. Obecnie pełni tam funkcję nie tylko trenera, ale i prezesa.
Kolejarz Stróże grał na zapleczu Ekstraklasy
Zespół ze Stróży, który przecież jeszcze kilka lat temu grał na zapleczu Ekstraklasy, w sezonie 2013/2014 nie otrzymał licencji na grę w 1 lidze i został zdegradowany do A-klasy.
Ireneusz Gryboś przejął Kolejarza Stróże w 2020 roku jeszcze w klasie okręgowej, gdy ten
zajmował 14. miejsce w tabeli. Już w pierwszym sezonie pracy poprowadził drużynę do awansu. Po rundzie jesiennej rozgrywek
4 ligi małopolskiej (gr. wschodnia) piłkarze Kolejarza Stróże są rewelacją rozgrywek i zajmują wysokie 6. miejsce w tabeli.
Przed Ireneuszem Grybosiem jednak bardzo trudne zadanie. W tym roku krakowską IV ligę czeka reforma - z dwóch 18-osobowych grup zostanie tylko jedna. W związku ze zmienami utrzyma się tylko 8 pierwszych zespółów. Utrzymanie statusu czwartoligowca w Stróżach nie będzie więc łatwe.
Ireneusz Gryboś szuka piłkarzy z Podkarpacia
Przez drużynę prowadzoną przez Ireneusza Grybosia przewinęło się kilku graczy z naszego województwa. Obecnie występują tam Kamil Jakubowski, który trafił do Kolejarza Stróże z Ekoball Stali Sanok, oraz Łukasz Lepucki (wcześniej Czarni Jasło).
- Spędziłem wiele lat na Podkarpaciu, poznając wielu działaczy, trenerów czy zawodników, o których mogę wypowiedzieć się tylko w samych superlatywach - powiedział nam Ireneusz Gryboś.
- Bardzo cenię zawodników z tego województwa, ponieważ oprócz wysokich umiejętności mają także olbrzymie serce do gry, twardy charakter i są zdyscyplinowani. Na dzień dzisiejszy w moim zespole gra dwóch zawodników z Podkarpacia, ale z chęcią spoglądam w tamtą stronę i zainteresowanych grą w Kolejarzu przyjmę z otwartymi rękoma. Odległość z okolic Jasła, Sanoka czy Dębicy mieszczą się
jak najbardziej w normie, aby połączyć to z życiem zawodowym i prywatnym. Chętnych serdecznie zapraszam, ponieważ 4 liga małopolska robi się coraz bardziej medialna.
olaf 2022-02-10 14:04:15
Zespól ze Stróż, nie ze Stróży, albowiem miejscowość nazywa się Stróże, a nie Stróża.
Polak 2022-02-10 14:15:57
podkarpacieLIE ma problem z językiem polskim, z dodawaniem i odejmowaniem w zakresie 30, z krytyką, z cenzurą...
P.S. Arytmetycy z podkarpacieLIE, 14+10 = 24. nie zmienicie tego.
JK 2022-02-10 14:50:05
Ireneusz Gryboś nie jest prezesem Kolejarza Stróże.
Glinik 2022-02-10 14:55:16
Gryboś nie jest już prezesem tylko Matusik .Nie ma licencji trenerskiej tak więc nie może być trenerem oficjalnie! Zrezygnował z przyczyn prywatnych .Lepucki i reszta odeszli tak więc nie wprowadzacie ludzi w błąd!!!!!
fakt 2022-02-10 17:52:29
Grał też w Rzemieślniku Pilzno
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.