Rawlplug PTG Sokół Łańcut przegrywa po raz drugi (fot. Sebastian Maślanka)
Rawlplug Sokół Łańcut, po fantastycznej serii dziewięciu zwycięstw na otwarcie sezonu, przegrywa po raz drugi z rzędu. Tym razem 2 punkty w meczu z Sokołami zdobywa TBS Śląsk II Wrocław.
Rawlplug Sokół Łańcut rozpoczął ‘misję Wrocław’. W przeciągu trzech dni podkarpacka drużyna rozegra dwa mecze w stolicy województwa dolnośląskiego. W pierwszym z nich na wrocławskiej Kosynierce naprzeciw Sokołom stanęła drużyna TBS Śląsk II Wrocław. Sokół rozpoczął mecz bez kontuzjowanego Rafała Kulikowskego (uraz kostki), natomiast w drużynie gospodarzy nie mógł zagrać Kacper Gordon.
Sokół Łańcut na początku meczu objął prowadzenie, jednakże to gospodarze szybko doszli do głosu. Po celnej “trójce” Aleksandra Leńczuka wyszli nawet na 10-punktowe prowadzenie. Goście zdołali zmniejszyć przewagę, a pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 22:17.
W drugiej kwarcie Śląsk II Wrocław kontrolował spotkanie. Gdy Sokół doskakiwał na kilka oczek, gospodarze szybko dorzucali kilka punktów i utrzymywali bezpieczny dystans. Łańcucianie razili w tym meczu nieskutecznością rzutów za 3 punkty. Pierwsze punkty zza linii 6,75 metra zdobył dopiero w 18 minucie meczu Wojciech Pisarczyk. Mateusz Lis w ostatniej akcji pierwszej połowy odważną indywidualną akcją ustalił rezultat do przerwy - 40:37.
Początek drugiej odsłony był piorunujący w wykonaniu drużyny TBS Śląsk II Wrocław. Gospodarze zdobyli 12 punktów z rzędu i powiększyli swoją przewagę do 15 punktów. W szeregach Sokoła Łańcut było widać coraz większy niepokój, a obręcze w Kosynierce nie chciały współpracować. Przed ostatnią kwartą na tablicy widniał wynik 67:52 dla Wrocławian i kolejna negatywna niespodzianka dla drużyny z Podkarpacia wisiała w powietrzu.
Rawlplug Sokół Łańcut podjął walkę i 2,5 minuty przed końcem ostatniej kwarty przegrywał już tylko 8 punktami. Przerwę na żądanie wziął wtedy trener gospodarzy Dusan Stojkov, aby uspokoić swoich graczy i wybić z rytmu przeciwników. Śląsk mimo tego dwa razy stracił piłkę, ale na szczęście dla gospodarzy kosze ‘nie przyjmowały’ rzutów za trzy punkty Sokoła. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 84:74.
Rawlplug Sokół Łańcut po raz drugi w tym sezonie schodzi z parkietu pokonany. W tabeli na miejsce samodzielnego lidera wskakuje zatem drużyna GKS-u Tychy, która tylko jednokrotnie zaznała porażki w tym sezonie. Sokół zajmuje drugą lokatę. TBS Śląsk II Wrocław z bilansem 6 zwycięstw i 5 porażek melduje się na 6. pozycji. Już w piątek o godzinie 18:00 Rawlplug Sokół Łańcut rozegra swoje drugie spotkanie we Wrocławiu, a jego rywalem będzie WKK Wrocław.
TBS Śląsk II Wrocław:
Tomczak 23, Bożenko 18, Wójcik 17, Marchewka 5, Zagórski 2 oraz Leńczuk 11, Góreńczyk 5, Strzępek 2, Walski 1
Rawlplug Sokół Łańcut:
Pisarczyk 24, Nowakowski 10, Jarecki 8, Szczypiński 6, Wrona 5 oraz Struski 7, Lis 7, Bręk 4, Czerwonka 3
Czytaj także
2021-11-24 21:39
"Izolacja" gromi na koniec rundy! Oto skrót meczu z Orłem
2021-11-24 23:58
Dwóch piłkarzy Siarki na testach w klubie z PKO Ekstraklasy
2021-11-25 13:12
Plan przygotowań Czarnych Połaniec do rundy wiosennej sezonu 2021/22
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.