Piast Tuczempy bez większych problemów rozprawił się z Czarnymi Trześń

Piłkarze Piasta Tuczempy wrócili na zwycięski szlak. Podopieczni Marka Strawy nie mieli większych problemów z ograniem Czarnych Trześń, beniaminka 4 ligi podkarpackiej.

Faworytem sobotniej potyczki był Piast Tuczempy, którego humory były jednak niezbyt dobre. Podopieczni Marka Strawy chcieli jak najszybciej uciec ze strefy spadkowej, a pomóc w tym mogło zwycięstwo z Czarnymi Trześń. Zadanie teoretycznie wydawało się łatwe, bowiem beniaminek 4 ligi podkarpackiej na swoim koncie miał tylko dwa punkty.

Popularne "Piastunki" szybko ruszyły do ataku, a Czarni starali się przeciwstwawić wyżej notowanemu rywalowi. Beniaminek z Trześni całkiem nieźle sobie radził, ale goście byli konkretniejsi i już w 23. minucie objęli prowadzenie, za sprawą Kacpra Koguta. Piast dostał wiatru w żagle i szybko rozpoczął poszukiwania trafienia numer dwa.

Ekipa Marka Strawy nie zatrzymywała się i w 32. minucie prowadziła 2-0, a do siatki trafił Przemysław Zieliński. 20-latek był bardzo aktywny na murawie tego dnia, a jego drużyna prezentowała się bardzo dobrze. Zespół z Tuczemp przed przerwą mógł podwyższyć wynik, ale rzutu karnego nie wykorzystał Zieliński.

Po zmianie stron, Piast nadal przeważał na murawie, choć Czarni także mieli swoje szanse. Ekipa z Trześni bardzo chciała nawiązać walkę z ekipą przyjezdnych, ale ta była bezlitosna i w 67. minucie dobiła rywala, a bramkę zdobył Maksymilian Popek. "Piastunki" w kolejnych minutach miały jeszcze kilka niezłych okazji, lecz ostatecznie żadna nie znalazła się w siatce.

0-1 Kacper Kogut (23)

0-2 Przemysław Zieliński (32)

0-3 Maksymilian Popek (67)