Czy Łukasz Różański pokona Artura Szpilka i zrobi krok ku walce o mistrzostwo Świata?
Ostatnie dni pozostały do największej tegorocznej gali boksu zawodowego w Polsce. W Hali Podpromie będziemy świadkami aż trzech walk o pas, a w głównym pojedynku zmierzą się Łukasz Różański z Arturem Szpilką. Będzie to też pierwsze wydarzenie bokserskie organizowane z udziałem kibiców od bardzo dawna.
Cały Rzeszów czeka już na niedzielę, kiedy to reprezentant Stali Rzeszów, Łukasz Różański (13-0, 12 KO) skrzyżuje pięści z Arturem Szpilką (24-4, 16 KO). Stawką tego pojedynku będzie pas WBC International oraz szansa na walkę o mistrzostwo Świata. Na tej samej gali zobaczymy też dwa inne starcia o pas, a mianowicie zmierzą się ze sobą Mateusz Masternak (43-5, 29 KO) i Adam Balski (15-0, 9 KO) oraz Paweł Stępień (14-0-1, 11 KO) i Denneb Diaz (14-0, 11 KO). Pierwszy pojedynek będzie o tytuł mistrza IBF Intercontinental wagi junior ciężkiej, a drugi o pas IBF Intercontinental w wadze półciężkiej.
Dla rzeszowskich kibiców z pewnością najważniejsze będzie danie główne tego wieczoru, bo do ringu wyjdzie reprezentant miasta. Przypomnijmy, że Różański już walczył przed własną publicznością w 2019 roku, kiedy to pokonał Izu Ugonoha na Stadionie Miejskim. Teraz ze stadionu przeniesie się do Hali, gdzie również będzie słyszał wsparcie kibiców. Ze względu na zniesienie obostrzeń trybuny będą mogły zapełnić się w 50%. Biletów na galę już prawie nie ma, co pokazuje, jak ogromnym zainteresowaniem cieszy się gala. Transmisja z tego wydarzenia będzie dostępna w PPV, a koszt wynosi 17,99 zł.
Miniony rok nie był dobry dla reprezentanta Stali, bo jak sam mówił w wywiadach, chciał wyjechać za granicę i spróbować walczyć o coś więcej, a pandemia mocno mu pokrzyżowała plany. Finalnie stoczył dwa pojedynki, które szybko wygrał, ale rywale pozostawiali sporo do życzenia. Teraz jednak znów staje przed ogromną szansą zrobienia sporego kroku do przodu i powalczenia nawet o pas mistrza Świata. - "Czy jest stres? Oczywiście. Ale tylko ten dobry. Mobilizujący. A solidne przygotowania do walki tylko mnie uspokajają i utwierdzają w niedzielnym werdykcie" - pisze na Facebooku Łukasz Różański.
Jego rywal to bardzo znana postać w boksie, który na koncie ma stoczone pojedynki z takimi zawodnikami jak Deontay Wilder czy Tomasz Adamek. Nie ma co ukrywać, że Szpilka od dłuższego czasu łączony był z KSW, ale postanowił jednak pozostać przy macierzystym sporcie. Dla niego to już ostatni dzwonek na osiągniecie czegoś znaczącego w boksie, więc stawka jest naprawdę duża.
Obaj panowie mieli na początku neutralne nastawienie do siebie, jednak z biegiem czasu mocno te relacje się zmieniły. Pojawiły się zaczepki ze strony Szpilki, na które odpowiedział Różański. Jak widać, podziałało to mocno na nerwy zawodnika z Wieliczki i zaczęła się mała wojna. Ciekawie też było na dzisiejszej konferencji prasowej, podczas której Artur szybko opuścił swoje miejsce, argumentując to odłączeniem się od świata mediów w ostatnim tygodniu przed walką. Było to mimo wszystko dość kontrowersyjne, bo jednak bierze za to pieniądze, a w taki sposób pokazuje tylko brak szacunku do sponsorów, dziennikarzy i innych osób związanych z przygotowaniem gali.
Jak zakończy się cała saga związana z Różańskim i Szpilką? O tym przekonamy się już w niedzielę wieczorem, kiedy to obaj panowie wszystkie argumenty, o których mówią, będą mogli użyć w ringu. My oczywiście będziemy tam z naszymi kamerami, więc zapraszamy do śledzenia relacji na Instagramie oraz Facebooku!
Czytaj także
2021-05-27 19:43
Bramkarz na dłużej w Stali Mielec!
2021-05-27 22:18
"Stalówka" wygrała w Krośnie!
2021-05-28 11:09
Jarosław Fojut po sezonie zakończy karierę piłkarską!
2021-05-28 11:24
Duże wzmocnienie Stali Rzeszów! Pozyskali zawodnika z 1 ligi
Team Szpilka 2021-05-27 18:38:48
Szpila jedziesz z tą kur@wom!
Leszek 2021-05-27 19:34:59
Łukasz, zlej tego prymitywa!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.