PGE FKS Stal Mielec podzieliła się punktami ze Śląskiem Wrocław. (fot. Karol Słomka)
PGE FKS Stal Mielec zremisowała ze Śląskiem Wrocław 0-0 w ostatnim meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy. Po raz pierwszym w tym sezonie piłkarze "Biało-niebieskich" nie stracili bramki.
PGE FKS Stal Mielec podejmowała Śląsk Wrocław w ostatnim meczu 15. kolejki PKO Ekstrakalsy. Było to również ostatnie spotkanie pierwszej rundy rozgrywek. Co ciekawe Leszek Ojrzyński miał po raz 200. prowadzić zespół w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Na rozgrzewkę piłkarze z Mielca wyszli z koszulkami "Kości jesteśmy z Tobą". Był to gest w kierunku Kamila Kościelnego, który w czasie przygotowań do rundy wiosennej na jednym z treningów uszkodził więzadło krzyżowe przednie ACL oraz łąkotkę.
Po siedmiu minutach gry mieliśmy pierwszy strzał na bramkę. Maciej Domański zdecydował się na uderzenie w kierunku bramki Śląska Wrocław, ale na posterunku był Matus Putnocky. W kolejnych minutach lekką przewagę osiągnęli piłkarze Vítezslava Lavicki, ale nic z tego nie wynikało.
W 25. minucie gospodarze po raz drugi zagrozili bramce gości. Tym razem na strzał zdecydował się Alexandar Kolev. Jednak uderzenie było zbyt słabe. W dalszej części pierwszej połowy wzrastała przewaga "Biało-niebieskich", ale nie potrafili tego przełożyć na sytuacje bramkowe. Jeszcze dwie minuty przed końcem pierwszej części gry w światło bramki uderzył Grzegorz Tomasiewicz, ale i tym razem nie miał problemów obroną Putnocky.
Po zmianie stron lepiej w mecz weszli podopieczni Ojrzyńskiego i w 47. minucie Maciej Jankowski zdobył premierową bramkę dla Stali. 31-letni napastnik odebrał piłkę przeciwnikowi, podał na skrzydło i później sam wykończył tę akcję głową. Jednak po chwili sędzia Paweł Raczkowski anulował tego gola, bowiem we wcześniejszej fazie akcji faulowany był Robert Pich. Była to słuszna decyzja arbitra głównego.
W 72. zakotłowało się w polu karnym Śląska. Andreja Prokić wrzucił pilkę w pole karne, dośrodkowanie przedłużył Tomasiewicz. Jednak w światło bramki nie trafił wprowadzony po przerwie Łukasz Zjawiński.
Siedem minut późńiej groźny strzał po raz kolejny oddał Maciej Domański, jednak rozgrywający gospodarzy nieznacznie się pomylił. Od 84. minuty Stal Mielec musiała sobie radzić w dziesiątkę. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną ujrzał Prokić. 31-letni skrzydłowy na boisku pojawił się w 61. minucie. Zatem jego występ trwał tylko dwadzieścia trzy minuty.
W końcówce piłkarze Śląska Wrocław wyczuli szansę na zwycięstwo i końcówka meczu należała do nich. Ostatecznie żadnej z drużyn nie udało się zdobyć gola i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Warto dodać, że to pierwsze spotkanie beniaminka Ekstraklasy bez straty gola.
Za tydzień PGE FKS Stal Mielec zagra na własnym obiekcie z Wisłą Płock. Spotkanie to również będzie miało miejsce w poniedziałek o godz. 18.
PGE FKS Stal Mielec:
Gliwa – Getinger, Flis, Czorbadzijski, Matras (90+3. de Amo), Granlund (74. Forsell) – Jankowski (61. Dadok), Domański, Pawłowski (46. Zjawiński), Tomasiewicz – Kolev (61. Prokić)
WKS Śląsk Wrocław:
Putnocky – Janasik, Puerto, Tamas, Stiglec – Praszelik, Pałaszewski, Sobota (77. Zylla) – Pawłowski, Pich (71. Makowski) – Exposito (77. Piasecki)
Wyniki meczów 15. kolejki:
Tabela PKO Ekstraklasy:
Resovia 2021-02-01 20:00:45
Mielec słabiutko my wam pokażemy jak się gra .
RL9 2021-02-01 23:35:43
Dobre meczycho ale brakło bramki.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.