Skuteczna Siarka wygrała z Jutrzenką 6:1 (fot. Marek Jedynak)
Sobotni mecz pomiędzy Siarką Tarnobrzeg, a Jutrzenką Giebułtów przyniósł niepodważalną wygraną i grad bramek gospodarzy. Siarkowcy zdusili rywala już po pierwszej połowie, a w całej rywalizacji zaaplikowali przyjezdnym sześć goli. Jutrzenka odpowiedziała jedynie bramką honorową.
Wynik meczu otworzył w 13. minucie Paweł Wolski. Dobra i skuteczna gra Siarki Tarnobrzeg przekładała się na gole. Kolejne trafienie Arkadiusza Gajewskiego z 21 minuty dało pewną kontrolę gospodarzom nad meczem i stłamsiło nieco Jutrzenkę Giebułtów, która przestała konstruować swój pozycyjny atak i została zepchnięta do obrony.
Konsekwentne podania prostopadłe w pole karne rywali doprowadziły aż do trzech rzutów karnych, które w zespole gospodarzy wykorzystywali Arkadiusz Gajewski, Mateusz Janeczko i Michał Bierzało. Ten ostatni zagrał także bardzo dobre spotkanie na swojej nominalnej pozycji. Pokazał się nie po raz pierwszy z dobrej strony, od czasu do czasu wcielając się w rolę defensywnego pomocnika.
Jutrzenka wykorzystała swoją szansę i moment słabszej gry gospodarzy w 74 minucie i zdobyła honorowego gola. Zaledwie dziesięć minut później jednak Siarkowcy znów zmobilizowali się i wrócili do dobrej gry, a w 87 minucie gola na 6:1 dla Siarki zdobył Patryk Wdowiak.
1-0 Paweł Wolski (20)
2-0 Arkadiusz Gajewski (25)
3-0 Arkadiusz Gajewski (37-rzut karny)
4-0 Mateusz Janeczko (32-rzut karny)
5-0 Michał Bierzało (50-rzut karny)
5-1 Bartosz Kozieł (74)
6-1 Patryk Wdowiak (87)
Siarka Tarnobrzeg: Kowal - Kowalik, Bierzało, Duda, Sulkowski - Tabor - Kargulewicz, Wolski, Janeczko - Gajewski
Jutrzenka Giebułtów: Guguła - Majcherczyk, Kowalski, Michalec, Litewka - Pietrzyk, Zieliński, Balawender, Michniak - Kozieł, Zawadzki
Czytaj także
2020-11-07 15:45
2 liga: Motor Lublin - Stal Rzeszów [TRANSMISJA NA ŻYWO]
2020-11-07 17:01
Sporo emocji w meczu Błękitnych z JKS-em
2020-11-07 16:11
PGE FKS Stal Mielec przegrała z grającą w dziesiątkę Wartą Poznań
2020-11-07 18:11
Apklan Resovia w Bełchatowie musiała uznać wyższość GKS-u
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.