fot. Stal Rzeszów
Stal Rzeszów wczoraj na własnym obiekcie przegrała z liderem rozgrwek. Gosopodarze przez ponad pół godziny musieli radzić sobie w osłabieniu, bowiem czerwoną kartkę ujrzał Damian Kostkowski. Zobaczcie jak to spotkanie ocenił szkoleniowiec biało-niebieskich.
-Przegraliśmy z liderem dzisiaj dlatego, że nie zrealizowaliśmy zadań, które sobie nałożyliśmy. Oczywiście, walki nie można temu zespołowi odmówić dzisiaj, ale samą walką się nie wygrywa. Oddaliśmy inicjatywę na początku drugiej połowy i to poskutkowało tragicznymi decyzjami poszczególnych zawodników, co zaowocowało lawiną takich, niestety, wydarzeń na boisku, że musieliśmy ten mecz kończyć nie dość, że w dziesiątkę, to jeszcze gonić wynik od 80. minuty - powiedział Marcin Wołowiec po meczu z Wigrami Suwałki.
-Dzielnie broniliśmy się przez te 20. minut, jak Damiana Kostkowskiego nie było na boisku i stworzyliśmy tak na prawdę najlepsze swoje sytuacje. Natomiast brakło niestety nam determinacji i, tak jak mówię, indywidualne błędy zawodników spowodowały, że nie byliśmy w stanie tutaj ugrać nawet punktu - dodał szkoleniowiec Stali Rzeszów.
-Jest nam bardzo przykro, bo bardzo dużo pracy wykonaliśmy. Niestety, mamy swoje problemy i musimy je rozwiązać jak mężczyźni. Czeka nas kolejny wyjazdowy mecz. Mam nadzieję, że tam odrobimy te punkty, które tutaj tracimy - zakończył popularny "Wołek".
Zapis pomeczowej konferencji dostępny jest poniżej.
Wyniki meczów 11. kolejki 2 ligi:
Tabela 2 ligi:
Kibic 2020-11-05 10:03:15
Co to znaczy odrobić punkty skoro mecz już przegrany i powtórzony nie będzie?
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.