Wiceprezes klubu wyjaśnił również czemu niektóre zawodniczki opuściły szeregi Developresu. - W przypadku Natalii Valentin-Anderson plany pokrzyżował nam koronawirus. Chodzi o dużą odległość z Portoryko do Polski. Po rozmowie z mężem uznała, że w przypadku kolejnej fali choroby, miałaby duży problem z powrotem do Portoryko. Wspólnie uznali, że nie będzie grać w Europie - tłumaczy Pieniążek.
Developres SkyRes Rzeszów przeszedł rewolucję kadrową! (fot. Developres)
Aż siedem siatkarek opuściło szeregi Developresu SkyRes Rzeszów. W ekipie prowadzonej przez Stephana Antigę nie zagrają Tamara Gałucha, Katarzyna Zaroślińska-Król, Michaela Mlejnkova, Ali Frantti, Tamara Gałucha, Natalia Valentin-Anderson, Magdalena Hawryła i Kamila Witkowska.
Developres SkyRes Rzeszów zajął drugie miejsce w sezonie 2019/20 w Lidze Siatkówki Kobiet. Po tym sukcesie i tak klub przeszedł rewolucję kadrową. Ekipę "Rysic" opuściły Tamara Gałucha, Katarzyna Zaroślińska-Król, Michaela Mlejnkova, Ali Frantti, Tamara Gałucha, Natalia Valentin-Anderson, Magdalena Hawryła i Kamila Witkowska.
- Do klubu dołaczy cztery zawodniczki zagraniczne, a pozostałe będą krajowe - powiedział Marek Pieniążek podczas czatu live na facebooku Developresu. Wydaje się, że chodzi o Evę Mori, Alexandrę Lazić, Kiere van Ryk oraz Juliette Fidon-Lebleu.
Wiceprezes klubu wyjaśnił również czemu niektóre zawodniczki opuściły szeregi Developresu. - W przypadku Natalii Valentin-Anderson plany pokrzyżował nam koronawirus. Chodzi o dużą odległość z Portoryko do Polski. Po rozmowie z mężem uznała, że w przypadku kolejnej fali choroby, miałaby duży problem z powrotem do Portoryko. Wspólnie uznali, że nie będzie grać w Europie - tłumaczy Pieniążek.
Wiceprezes klubu wyjaśnił również czemu niektóre zawodniczki opuściły szeregi Developresu. - W przypadku Natalii Valentin-Anderson plany pokrzyżował nam koronawirus. Chodzi o dużą odległość z Portoryko do Polski. Po rozmowie z mężem uznała, że w przypadku kolejnej fali choroby, miałaby duży problem z powrotem do Portoryko. Wspólnie uznali, że nie będzie grać w Europie - tłumaczy Pieniążek.
- Ali Frantti? Tak, jak każdy piłkarz chce grać w Hiszpanii, czy Anglii, tak Ali chciała grać w lidze włoskiej i taką ofertę dostała. Finansowo mogliśmy konkurować z włoskim klubem, ale nie prestiżowo, jeśli chodzi o ligę. Z Michaelą Mlejnkovą skończył się z kolei nam kontrakt. Zdecydowała się, że chce wrócić do ligi niemieckiej, gdzie była dużą gwiazdą - kontynuuje Marek Pieniążek.
W przypadku Kasi Zaroślińskiej-Król tak zdecydował zarząd naszego klubu. Dziękujemy jej za wspaniałą grę, wiele razy uratowała nam skórę, zdobyła najwięcej statuetek MVP ze wszystkich, ale niestety gdzieś się rozminęliśmy - mówi wiceprezes Developresu.
Cała rozmowa z Markiem Pieniążkiem dostępna poniżej.
Czytaj także
2020-05-25 12:48
Sędzia z Lublina poprowadzi mecz Stali Mielec z Lechem Poznań
2020-05-26 10:16
Stal Rzeszów przedłużyła umowę z młodym zawodnikiem
2020-05-26 11:22
Kto skomentuje mecz PGE Stali Mielec z Lechem Poznań?
2020-05-26 11:58
Reprezentant Polski rozwiązał umowę z Asseco Resovią!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.