Czym jest Metro Redux?
Mija właśnie 10 lat od wydania gry Metro 2033 oraz 6 od jej usprawnionej wersji Metro Redux. Po tylu latach również i miłośnicy konsoli Nintendo Switch będą mogli zanurzyć się w świecie postapokaliptycznego moskiewskiego metra. Gra ta oparta została na światowym bestsellerze Dmitrija Głuchowskiego. Książki tego pisarza zostały przetłumaczone na wiele języków, jak i powstało sporo niezależnych tytułów, które oficjalnie wchodzą w skład uniwersum Metro.
Cała trylogia Metro przedstawia losy metra w Moskwie od 2033 roku, kiedy to od kilkunastu lat ocalałe resztki ludności po wojnie nuklearnej zamieszkują poszczególne stacje. Naszym bohaterem jest młody chłopak Artem, który zamieszkuje jedną z krańcowych stacji metra. Nieoczekiwanie jest ona atakowana przez tajemnicze stworzenia zwane Cieniami. Artem wyrusza zatem ze specjalną misją do Polis - serca Metra, aby ostrzec wszystkich przed niebezpieczeństwem. Od jej powodzenia zależą nie tylko losy jego stacji, lecz i całego metra. Na swej drodze Artem napotka nie tylko potwory, lecz i frakcje dzielące się na faszystów i komunistów. Będzie przy tym kilkukrotnie zmuszony wyjść na powierzchnię, która opanowana została przez mutanty i demony.
Wersja Redux zawiera wersje gier Metro 2033 i Metro: Last Light oraz dodatki DLC, dzięki czemu gracze mogą od końca lutego 2020 roku na swych konsolach grać godzinami w potwornym świecie podziemnej Moskwy. Oczywiście dzieło studia 4A Games zostało dostosowane pod mobilną rozgrywkę na Switchu. W przypadku Metro Last Light mamy do czynienia z dalszymi losami Artema, który ponownie musi uratować metro przed zagładą. Ma jednak tym razem do czynienia z zupełnie nowymi potworami, jak i całkiem pokaźnym ekwipunkiem. Oczywiście wersja Redux posiada o wiele ładniejszą grafikę niż oryginały, przez co nabrała zupełnie nowego klimatu. Szczególnie wrażenie robi oświetlenie, które sprawia, że wiele detali jest o wiele lepiej dostrzegalnych niż w oryginalne. Fani na całym świecie cenią sobie te gry za wyjątkowy klimat, poziom trudności, małą ilość amunicji dla graczy. Pierwsze recenzje na Switcha są bardzo dobre, więc warto zakupić tę grę.
Te pierwszoosobowe tytuły akcji z przeznaczeniem dla jednego gracza oferują kilka poziomów trudności oraz obraną kampanię fabularną. W przypadku wersji na Nintendo Switch w Polsce gracze mogą liczyć na polską opcję kinową, czyli z napisami. Można jednak wybrać kilka wersji językowych: angielską, rosyjską, ukraińską czy niemiecką. Naszym zdaniem najlepiej całość brzmi w oryginalne, czyli języku rosyjskim, przez co można jeszcze bardziej wczuć się w klimat moskiewskiego metra. Obie części na Switcha, które swą premierę miały 28 lutego 2020 roku, umieszczone zostały na pojedynczym kartridżu o pojemności 16 GB. Dzięki temu nie jest konieczne pobieranie gry czy dodatków z sieci. Dla wielu użytkowników Switcha może mieć to całkiem istotne znaczenie.
Przypominamy, że od lutego 2019 roku na pecety, PS4 oraz Xone dostępna jest kolejna cześć trylogii gier zatytułowana Metro Exodus. Tym razem bohaterowie opuszczają jednak metro i wyruszają pociągiem wzdłuż całej dawnej Rosji. Mamy nadzieję, że skoro doczekaliśmy się na Nintendo Switch gry Metro Redux, to również i Exodus zawita za pewien czas na tej platformie.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.