Robert Dadok: W Mielcu jest wszystko, czego trzeba

fot. Stal Mielec

Robert Dadok po ostatnim meczu sparingowym PGE Stali Mielec w Polsce wziął udział w konferencji prasowej. Zobaczcie co powiedział nowy nabytek pierwszoligowca.

- Czuje się tutaj bardzo dobrze. Zostałem fajnie przyjęty przez sztab szkoleniowy oraz zawodników. Atmosfera w drużynie jest rodzinna. To jest dla mnie dobre, dobrze odnajduje się w takich środowiskach - powiedział Robert Dadok zapytany o to jak się czuje w nowym zespole.

- Co do gry i czucia się na boisku to pozytywnie to widzę, bo założenia w ofensywnie są takie, że mamy pewną dowolność. Mnie to bardzo odpowiada - kontynuuuje nowy piłkarz mieleckiej Stali.

Robert Dadok został zapytany o to jak porównałby PGE Stal Mielec do innych klubów, w których grał i jak na ich tle wygląda zaplecze ekipy z Mielca.

- W Mielecu jest wszystko, czego trzeba. Można ten klub porównać do Bełchatowa jeśli chodzi o zaplecze i warunki treningowe, a wówczas Bełchatów był w Ekstraklasie - odpowiedział 23-latek.

- Kilka fajnych bramek w Stali Stalowa Wola strzeliłem. Grałem na różnych pozycjach, na skrzydle, na dziesiątce. Ogólnie w ofensywie czuje się dobrze, nie mam takiego jednego miejsca. Trener może mnie wystawić na ofensywnym pomocniku, na skrzydle oraz jako napastnik. Najważniejsze dla mnie jest to, aby przebywać na boisku oraz żeby pokazywać się z dobrej strony i żeby drużyna miała z tego korzyść. Natomiast, jeśli chodzi o bramki, to czy to będą "okienka" czy wkładki do pustej bramki to nie ma to dla mnie żadnego znaczenia - kończy Robert Dadok.

Robert Dadok: W Mielcu jest wszystko, czego trzeba

Czytaj także

Komentarze

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB