2020-01-30 20:51:45

Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice: Mamy na oku kilku piłkarzy z Podkarpacia

Tomasz Tułacz nie zapomina o Podkarpaciu i regularnie zagląda tutaj w poszukiwaniu wzmocnień do Puszczy Niepołomice (fot. Radosław Kuśmierz)
Tomasz Tułacz nie zapomina o Podkarpaciu i regularnie zagląda tutaj w poszukiwaniu wzmocnień do Puszczy Niepołomice (fot. Radosław Kuśmierz)
Rozmowa z Tomaszem Tułaczem, trenerem pierwszoligowej Puszczy Niepołomice. Pochodzący z Podkarpacia szkoleniowiec opowiedział nam trochę o okresie przygotowawczym małopolskiego klubu.

- Jak wygląda okres przygotowawczy Puszczy Niepołomice na obecnym etapie?

- Jesteśmy dopiero po pierwszej fazie przygotowań. Do tego momentu jesteśmy zadowoleni, najważniejsze, że udało się uniknąć kontuzji o które nietrudno zimą.

- Na razie Puszczę Niepołomice wzmocnił jeden zawodnik. Czy można spodziewać się kolejnych transferów?

- Tak, można się spodziewać. Pracujemy nad tym żeby pozyskać napastnika, to nie żadna tajemnica. Nie mieliśmy strzelca, który by się wyróżniał ponad zespół i takiego zawodnika szukamy. Założyliśmy sobie, że nie będziemy sprowadzać piłkarzy o podobnym poziomie, których mamy. Szukamy kogoś, kto będzie się wyróżniał w tym elemencie. Spokojnie czekamy na takiego zawodnika.

- Czy ma Pan w planie testowanie jakichś piłkarzy z Podkarpacia?

- Tak, jest kilku młodych zawodników, których mam na oku. Personaliów, ani klubów na obecną chwilę nie chcę ujawniać, ale planujemy, że jeden albo dwóch piłkarzy z Podkarpacia wzmocni Puszczę przed nadchodzącym rundą.

- Dla Puszczy Niepołomice była to dość słaba rundy, dla Pana chyba również…

- Punktowo rzeczywiście było nieco słabiej, ale mocno przemeblowaliśmy zespół. Za nami trudna runda. Myślę, ze poradziliśmy nienajgorzej. Wiadomo, że do dolnej strefy dzieli nas niewielka liczba punktów, a gdy popatrzymy w górę tabeli to też niewiele brakuje. Myślę, że po przepracowanym dobrze okresie przygotowawczym będziemy patrzeć już tylko w górę tabeli.

- W nadchodzący weekend mieliśmy w planie mecz sparingowy ze Stalą Rzeszów, ale został on odwołany. Dlaczego to spotkanie nie dojdzie do skutku?

- Zmieniliśmy sparingpartnera na Stal Stalowa Wola. Powiedzmy, że ze względów logistycznych, nie chciałbym się tutaj dłużej rozwodzić. Myślę, że lepiej, że do sparingu ze Stalą Rzeszów nie dojdzie.

- Spoglądają na podwórko podkarpackie jak oceniłby Pan czołowe zespoły naszego regionu?

- Cały czas widzę progres, rozwój. W drugiej lidze Resovia jest w ścisłej w czołówce, Stal Rzeszów do tej czołówki się dobija. Stal Stalowa Wola w dalszym ciągu w 2 lidze i myślę, że się utrzyma. A Stal Mielec walczy o awans do Ekstraklasy czego im z całego serca życzę. Mam nadzieję, że się uda i że Podkarpacie wreszcie po wielu latach będzie miało klub, który gra w Ekstraklasie.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij