Pierwszy cios w meczu wyprowadził kapitan gości Bartłomiej Bać, który otworzył wynik spotkania precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego. Prowadzenie Zaczernia podwyższył Patryk Rusin popisując się mocnym strzałem z dystansu.
Mistrz ubiegłego sezonu kontrolował wydarzenia na parkiecie i wykorzystywał kolejne sytuacje. W 8. minucie na listę strzelców ponownie wpisał się Bartłomiej Bać, a na 4-0 wynik podwyższył Mateusz Wojtanowski. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy bramkę dla gospodarzy po indywidualnej akcji zdobył Karol Moszczyński.
Po przerwie do głosu doszli zawodnicy gospodarzy, którzy dzięki bramkom Karola Moszczyńskiego oraz Mateusza Zasadnego doprowadzili do wyniku 3-4. Jednak chwilę później Jakub Sroka pięknym uderzeniem wyprowadził gości na dwubramkowe prowadzenie. Chwilę później hat-tricka skompletował Bartłomiej Bać i było pewne, że beniaminkowi będzie niezwykle trudno urwać punkty ekipie Zaczernia. Ambitna postawa graczy Heiro zaowocowała zdobyciem 2 bramek, co niestety nie pozwoliło im zdobyć pierwszych punktów w rozgrywkach II Ligi Futsalu.
Heiro II Rzeszów 5-6 KS Zaczernie Futsal Team
0:1 - Bartłomiej Bać (2')
0:2 - Patryk Rusin (4')
0:3 - Bartłomiej Bać (8')
0:4 - Mateusz Wojtanowski (13')
1:4 - Karol Moszczyński (18')
2:4 - Karol Moszczyński (24')
3:4 - Mateusz Zasadny (25')
3:5 - Jakub Sroka (27')
3:6 - Bartłomiej Bać (32')
4:6 - Paweł Zając (37')
5:6 - Karol Moszczyński (39')
Heiro II Rzeszów: Zając, Sieńko - Moszczyński, Augustyn, Dzięgiel, Gąsior, Zasadny, Sklaski, Krupa, Naumov, Warzybok
KS Zaczernie Futsal Team: Paśko, Kaszuba - Micał, D.Guzek, Wojtanowski, Bać, R.Guzek, Chmiel, Rusin, Stalec
Od początku obie drużyny miały ochotę na 3pkt. Walka była zacięta, ale już w 2 minucie spotkania prowadziła drużyna z Przeworska, ładnym uderzeniem z dystansu popisał się Paweł Gurak. Na odpowiedź kibice długo nie musieli czekać, bo minutę później na wyrównanie trafił Dawid Pigan, 5 minut później prowadzenie znów obejmują goście tym razem za sprawą Pawła Guraka.
Kolejne dwa trafienia zalicza zespół z Tryńczy, najpierw do bramki trafił Dawid Bawor a chwilę później po dobrym zagraniu Krzysztofa Pietlucha, Dawid Olejarka pokonuje bramkarza z Przeworska. Minutę przed ukończeniem pierwszej połowy hat-tricka zalicza Paweł Gurak, który dalej po raz trzeci wyrównanie swojej drużynie.
Druga odsłona spotkania to przeważanie podopiecznych Roberta Kurosza.
Górale po przerwie szybko dochodzą do prowadzenia, Dawid Bawor zdobywa bramkę zamykając „długi słupek” a chwilę po nim na 5-3 strzelał Mateusz Kalin.
W 28. Minucie Góral wykorzystuje przewagę liczebną za czerwoną kartkę u gości i szybko podwyższa wynik. W dwie minuty strzelają trzy bramki a na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Purcha oraz dwa kolejne trafienia zaliczył Dawid Bawor.
Gdy każdy myślał się gra się uspokoiła nagle kolejne trafienia zaliczają Kalin i Pigan, którzy podwyższają już wynik 10-3. Paweł Gurak był na tyle głodny goli, że nawet udało mu się zdobyć bramkę dla Górala. Na końcu goście próbowali odrobić straty lecz było już zbyt późno i zdołali ugrać jeszcze tylko dwa gole.
Góral Tryńcza 11-5 Futsal Team Przeworsk
1:1 - Dawid Pigan (3')
1:2 - Paweł Gurak (8')
2:2 - Dawid Bawor (11')
3:2 - Dawid Olejarka (15')
3:3 - Paweł Gurak (19')
4:3 - Dawid Bawor (22')
5:3 - Mateusz kalin (27')
6:3 - Bartłomiej Purcha (27')
7:3 - Dawid Bawor (28')
8:3 - Dawid Bawor (29')
9:3 - Mateusz Kalin (33')
10:3 - Dawid Pigan (33')
11:3 - Paweł Gurak (33'-samobójcza)
11:4 - Adrij Nikanovych (39')
11:5 - Radosław Salwach (39')
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.