PGE Stal Mielec pokonała Podbeskidzie Bielsko-Biała w ostatnim ligowym meczu (fot. Radosław Kuśmierz)
Zawodnicy pierwszoligowca zakończyli tegoroczne zmagania. Humory dopisują, bowiem mielczanie pokonali jednego z kandydatów do awansu .
PGE Stal Mielec w dobrym stylu chciała się pożegnać z publiką przy Solskiego 1. Rywał biało-niebieskich nie był jednak łatwy, bowiem Podbeskidzie Bielsko-Biała także ma chęć na awans. Od początku jednak mecz był wyrównany, a obie drużyny miały swoje okazje.
Lepiej mecz rozpoczęli jednak mielczanie, którzy juz w 13. minucie wyszli na prowadzenie. Bartosz Nowak wrzucał piłkę z rzutu rożnego i w polu karnym najlepiej odnalazł się Mateusz Żyro, który otworzył wynik starcia w Mielcu.
Podopiecznym Dariusza Marca było jednak mało i po dwóch minutach, na tablicy wyników widniało już 2-0. Akcję zainicjował Mateusz Mak, który będąc już w polu karnym, zagrywał do Łukasza Janoszki. Popularny "Ecik" wyczekal i oddał futbolówkę 28-letniemu pomocnikowi, który po chwili cieszył się z gola.
To widocznie podrażniło Górali, którzy błyskawicznie ruszyli do odrabiania strat, wobec czego Damian Primel miał coraz więcej pracy. Mielczanie takze mieli swoje okazje, jednak dobrze w bramce spisywał się Martin Polacek.
Zdecydowanie aktywniejsi byli jednak przyjezdni, którzy w 30. minucie mogli zdobyć kontaktowego gola. Przy piłke znalazł się Marko Roginic, który próbował zaskoczyć golkipera miejscowych, ale ten doskonale poradził sobie z tym uderzeniem.
Końcówka pierwszej odsłony należała do bielszczan, którzy byli mocno zdeterminowani, aby zdobyć chociaż bramkę kontaktową. W 40. minucie Rafał Figiel zagrywał do Bartłomieja Rakowskiego, lecz to podanie przeciął Mateusz Bodzioch. Piłka jednak trafiła do Karola Danielaka, który nie trafił na pusta bramkę.
Podbeskiedzie napierało, aż w końcu dopieli swego. Błąd w polu karnym popełnił Josip Solijic, który zagrał piłkę ręką i arbiter Tomasz Marciniak podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie egzekwował Łukasz Sierpina, dając swojej drużynie nadzieję na korzystny wynik.
Damian Primel rzucił się w dobrą stronę, jednak uderzenie 31-letniego pomocnika było tak precyzyjne, że nie dało szans golkiperowi mielczan. Podbeskidzie chciało pójść za ciosem, jednak na to pozwolić nie chciała PGE Stal Mielec, wobec czego wynik już nie uległ zmianie.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i to nadal drużyna dowodzona przez Krzysztofa Brede była aktywniejsza na boisku. Biało-niebiescy także próbowali swoich okazji, które jednak nie znjadywały drogi do siatki.
Mecz był dobrym widowiskiem, choć miejscowi skupili się głównie na defensywie. To sprawiło że co chwilę sympatykom Stali podnosiło się ciśnienie, a pod bramką wychowanka Amico Lubin było cały czas niebezpiecznie.
Ostatni kwadrans przyniósł sporo emocji. Najpierw groźnie uderzał Karol Danielak, a po chwili z boiska wyleciał Filip Modelski, wobec czego powinno być łatwiej. PGE Stal Mielec się jednak męczyła. W końcówce mógł jeszcze podwyższyć Grzegorz Tomasiewicz, ale z jego strzałem poradził sobie Martin Polacek.
1-0 Mateusz Żyro (13)
2-0 Mateusz Mak (15)
2-1 Łukasz Sierpina (43-rzut karny)
PGE Stal Mielec: Damian Primel - Szymon Stasik, Mateusz Żyro, Mateusz Bodzioch, Krystian Getinger - Grzegorz Tomasiewicz (90. Bartosz Bajorek), Maciej Urbańczyk, Josip Soljic (46. Lukas Bielak), Bartosz Nowak, Mateusz Mak - Łukasz Janoszka (58. Andreja Prokić)
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Martin Polacek - Filip Modelski, Aleksander Komor, Kornel Osyra, Kacper Gach - Karol Danielak, Konrad Sieracki (69. Mateusz Sopoćko), Rafał Figiel, Adrian Rakowski (85. Ivan Martin), Łukasz Sierpina - Marko Roginic
Żółte kartki: Tomasiewicz, Urbańczyk - Osyra
Czerwona kartka: Filip Modelski (77-faul taktyczny)
Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock)
Czytaj także
2019-11-30 15:12
Garbarnia ograła Stal Rzeszów po raz drugi w tym sezonie!
2019-11-30 15:11
Mateusz Prokop na testach w klubie z PKO Ekstraklasy!
2019-11-30 19:11
Patryk Szewc nowym trenerem LKS-u Wola Dalsza!
EasyRider 2019-11-30 15:06:09
Stal Mielec Duma Podkarpacia !!!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.