2019-11-20 18:00:00

Najwyższe wygrane i porażki podkarpackich drużyn w 3 lidze

To był trudny czas dla dębiczan, których dwukrotnie umieściliśmy w naszym zestawieniu (fot. archiwum)
To był trudny czas dla dębiczan, których dwukrotnie umieściliśmy w naszym zestawieniu (fot. archiwum)
Temat najwyższych porażek tak nam się spodobał, że postanowiliśmy pójśc o krok dalej i przestudiować wyniki ostatnich lat w trzeciej lidze. Sprawdźcie co udało nam się odkopać.
 
Dziś na warsztat wzieliśmy rozgrywki trzecioligowe i podpatrzyliśmy czy były z ich strony jakieś pogromy lub czy wracali ze sporym bagażem bramek. Przestudiowaliśmy rozgrywki od sezonu 2010/11 i możemy już teraz powiedzieć że efekt naszych poszukiwań zadziwił nas samych. Przed wami pięć najwyższych wyników z udziałem podkarpackich drużyn.
 
9 października 2010 roku, godz 11
 
Siarka Tarnobrzeg - Chełmianka Chełm 8-0 (3-0)
 
1-0 Piotr Mazurkiewicz (12)
2-0 Tomasz Walat (32-rzut karny)
3-0 Jacek Kuranty (36)
4-0 Mateusz Krzyżak (47-samobójcza)
5-0 Jakub Kwieciński (54)
6-0 Tomasz Walat (69)
7-0 Krzysztof Fajman (72-samobójcza)
8-0 Paweł Krzemiński (79)
 
Siarka Tarnobrzeg walczyła wtedy o awans do drugiej ligi, jak się później okazało, nieskutecznie. Chełmianka Chełm była zaś beniaminkiem trzecioligowych rozgrywek. Przyjezdni dość nieźle rozpoczęli sezon na tym poziomie i do meczu w Tarnobrzegu przystępowali ze stratą czterech oczek do Siarki. Zespół dowodzony przez Adama Mażysza był tego dnia bezlitosny i zaaplikował nowicjuszowi aż osiem bramek.
 
15 sierpnia 2012 roku, godz 17:00
 
Stal Kraśnik - Czarni 1910 Jasło 0-8 (0-5)
 
0-1 Daniel Góra (17)
0-2 Artur Wierdak (18)
0-3 Michał Wolański (40) 
0-4 Daniel Góra (42)
0-5 Artur Wierdak (45)
0-6 Artur Wierdak (85)
0-7 Waldemar Złotek (90)
0-8 Tomasz Dziobek (90)
 
Ekipa Czarnych 1910 Jasło w sezonie 2012/13 była beniaminkiem i po nie najlepszej inauguracji, chciała się zrehabilitować. Jak to wyszło? Najlepiej jak mogło! Jaślanie rozjechali Stal Kraśnik aż 0-8, a hat-tricka zaliczył Artur Wierdak. Przebieg tego pogromu opisaliśmy tu. Jak zakończył się sezon dla tych drużyn? Czarni pożegnali się z ligą, zaś Stal spokojnie utrzymała się w lidze, zajmując na koniec dziewiąte miejsce.
 
30 maja 2015 roku, godz 17:00
 
Wisłoka Dębica - Orzeł Przeworsk 0-8 (0-2)
 
0-1 Arkadiusz Guzior (4)
0-2 Kamil Kołodziej (32)
0-3 Kamil Kołodziej (47)
0-4 Paweł Piątek (65)
0-5 Tomasz Walat (67)
0-6 Dawid Czyrny (78)
0-7 Dawid Czyrny (89)
0-8 Kamil Kołodziej (90)
 
Było to smutne pożegnanie Wisłoki Dębica z jej kibicami na stadionie przy ulicy Parkowej 1. To była przedostatnia kolejka sezony 2014/15. Dębicki klub przeżywał wtedy ogromne problemy finansowe, a wiosną sympatycy biało-zielonych uruchomili akcję Ratujmy Wisłokę. Klub wprawdzie przetrwał, jednak na płaszczyźnie sportowej spisywał się tragicznie. Orzeł Przeworsk dosłownie przejechał się na dębickiej drużynie, aplikując je aż osiem bramek. Hat-tricka dla zespołu dowodzonego przez Grzegorza Sitka, zdobył Kamil Kołodziej. Przebieg tego starcia możecie przypomnieć sobie tu.
 
6 czerwca 2015 roku, godz 17:00
 
Stal Rzeszów - Wisłoka Dębica 8-0 (7-0)
 
1-0 Sebastian Brocki (4)
2-0 Sebastian Brocki (6)
3-0 Piotr Prędota (19)
4-0 Piotr Prędota (34)
5-0 Piotr Prędota (38)
6-0 Michał Szymański (42)
7-0 Piotr Prędota (45)
8-0 Sebastian Brocki (51)
 
Stal Rzeszów w ostatnim meczu dopełniała formalności i pieczętowała mistrzostwo trzeciej ligi. Wisłoka była już pogodzona ze spadkiem, lecz do Rzeszowa jechała aby w dobrym stylu pożegnać się z rozgrywkami. Dębiczanom mocno kibicowały Karpaty Krosno, których szanse na przegonienie Stali były iluzoryczne. Biało-zieloni musieli ugrać chociaż punkt, jednak niestety rzeszowianie błyskawicznie obdarli krośnian ze złudzeń. Wystarczylo niecałe sześć minut, a Sebastian Brocki miał już na swoim koncie dwa trafienia. Goście tego dnia przyjechali w bardzo okrojonym składzie, a polu zagrał nawet rezerwowy bramkarz, Marcin Balasa. Przebieg tego starcia możecie zobaczyć tu. Mecz ostatecznie zakończył się wysokim zwycięstwem Stali, która w barażach nie dała rady Olimpii Zambrów i pozostała w trzeciej lidze.
 
3 października 2015, godz 15:00
 
JKS 1909 Jarosław - AMSPN Hetman Zamość 8-0 
 
1-0 Bartłomiej Raba (10)
2-0 Kacper Rop (15)
3-0 Mariusz Kukiełka (20)
4-0 Jarosław Jamrozik (32)
5-0 Jarosław Jamrozik (39)
6-0 Jarosław Jamrozik (41)
7-0 Jarosław Jamrozik (57)
8-0 Jarosław Jamrozik (90)
 
To był sezon w którym połowa drużyn, ze względu na reorganizację ligi, spadała o klasę niżej. JKS 1909 Jarosław był wtedy czołową drużyną rozgrywek, zaś AMSPN Hetman Zamość dostawał lanie praktycznie od wszystkich. Podopieczni Michała Szymczaka w październikowe popołudnie byli bezlitośni dla beniaminka i wpakowali mu aż osiem bramek, z których pięć było autorstwa Jarosława Jamrozika. Jak potoczyły się losy drużyn na koniec sezonu? Jarosławianie zdołali się utrzymać w lidze, zaś Hetman z hukiem spadł szczebel niżej, wyprzedzając o dwa punkty ekipę z Przeworska.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij