Rezerwy Stalówki (białe koszulki) zaledwie zremisowały z Igloopolem Dębica (fot. Radosław Kuśmierz)
Morsy po dzisiejszym meczu mogą być bardzo zadowoleni, bowiem odrobili trzy bramki straty. Stalówka wspomagana zawodnikami z pierwszej drużyny nie dała rady dowieźć prowadzenia.
Od początku to piłkarze Stali II Stalowa Wola byli stroną dominującą i szybko zdobyli przewagę nad Igloopolem Dębica. Gospodarze z łatwością kreowali sobie sytuacje podbramkowe, jednak szwankowała skuteczność.
Co się odwlecze, to jednak nie uciecze i w 11. minucie Karol Dziopak otworzył wynik spotkania, pokonując golkipera Morsów. Stalówka nie zamierzała się zatrzymywać i szybko po zdobyciu pierwszego gola, mieli chęć na strzelenie kolejnego.
Pod bramką Igloopolu bardzo często znajdował się Michał Fidziukiewicz, który w 18. minucie był faulowany w polu karnym i sędzia Maciej Kisiel podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i podwyższył prowadzenie zielono-czarnych.
Stali dwubramkowe prowadzenie nie zadowalało, a ponadto gospodarze mieli w pamięci mecze z Ekoballem Stalą Sanok i JKS-em 1909 Jarosław. W tych spotkaniach zielono-czarni mimo prowadzenia 2-0, ostatecznie remisowali.
Podopieczni Piotra Piechniaka grali konsekwentnie i w 27. minucie było już 3-0, a z gola cieszył się Łukasz Pietras. Niestety radość Stalówki trwała cztery minuty, bowiem po tym czasie Macieja Siudaka pokonał Przemysław Nalepka.
Kolejne gole padały już w drugiej odsłonie, a Stal coraz bardziej gubiła koncentrację na stadionie PKS-u San Rozwadów. To się zemściło i w 61. minucie Piotr Syguła zdobył kontaktowego gola. Morsy poczuły szansę na ugranie chociaż punktu i zaczęli coraz śmielej sobie poczynać.
Stalówka także miała jednak swoje okazje, bowiem miała już tylko przewagę jednej gola, lecz bramka Krystiana Kosińskiego była jak zaczarowana. Igloopol w końcu dopiął swego i w 70. minucie wyrównał stan rywalizacji, a do siatki trafił Maciej Stańczyk.
Końcówka spotkania należała już do garnituru Stalówki, który dwoił się i troił, aby wcisnąć piłkę do siatki, jednak bezkutecznie. Stal coraz bardziej się otwierała, lecz tego nie potrafili wykorzystać zawodnicy Bartosza Zołotara i mecz zakońćzył się remisem.
1-0 Karol Dziopak (11)
2-0 Michał Fidziukiewicz (19-rzut karny)
3-0 Łukasz Pietras (27)
3-1 Przemysław Nalepka (31)
3-2 Piotr Syguła (61)
3-3 Maciej Stańczyk (70)
Stal II Stalowa Wola: Siudak - Jopek, Stępniowski, Szifer, Śpiewak, Wójcik, Michalik (68. Kuchyt), Pietras, Mistrzyk, Dziopak (46.Stelmach), Fidziukiewicz (73.Piotrowski)
Sędziował: Maciej Kisiel (Ropczyce)
Czytaj także
2019-10-12 18:45
Czwarty mecz bez wygranej Stali Rzeszów. Porażka w Bytowie
2019-10-12 19:00
Wisłoka Dębica pokonała KSZO Ostrowiec grając w dziesiątkę
2019-10-12 19:19
Stal Stalowa Wola uległa Górnikowi Polkowice
2019-10-13 15:18
FOTOGALERIA: Stal II Stalowa Wola - Igloopol Dębica 3-3 [ZDJĘCIA]
2019-10-13 23:10
Polska wygrała z Macedonią i awansowała do Euro 2020
! 2019-10-13 15:51:17
Dobry mecz był ? Po wyniku wydaje się bardzo ciekawy
mors1 2019-10-13 17:43:47
stanczyk- mateusz nie maciej!
Kibic 2019-10-13 17:59:03
Ja się pytam mając 7 zawodników niby z jedynki prowadząc 3-0 i meczu nie wygrać to co oni są warci .Panie Fabianowski mówił pan że juniorzy mają się ogrywać tylko k..... Kiedy jak gwiazdeczki dziś grały, za tydzień w Pilznie będziecie prosić tych juniorów żeby na mecz pojechali bo nie Bedzie miał kto ,a powinni was oleac i nie jechać tak jak wy ich traktujecie to jest żałosne. Pojedzie na mecz Piechniak Nowak Fabianowski i będziecie grali wstyd klubie!!!!!!!
Ahmed 2019-10-14 11:02:53
Na Allaha! Modliłem się by przegrali..
Anonim 2019-10-14 12:40:01
Do kibic Stepniowski, Szifer, Siudak, Śpiewak, Dziopak, Kuchyt, Piotrowski to kto to jest? Pomyśl pajacu wcześniej, zanim głupio komentować!!!
Lks Igloopol Debica 2019-10-14 13:24:25
redakcjo podkarpacielive.pl: w Igloopolu na bramce stoi Łukasz Psioda a nie Krystian Kosiński, a bramkę na 3-3 strzelił Mateusz Stańczyk. Czy to aż tak wiele kosztuje ????
Kibic 2019-10-14 21:59:47
ANONIM 7 z jedynki wynik zrobili jak w sobotę w Polkowicach ps.pajac to Cię zrobił sieroto
Obserwator 2019-10-14 22:08:08
ANONIM wymieniłeś 7 z czego 5 grało od początku 2 weszło na 15 minut przy 3-3 .Ale w przerwie zamiast się odprężyć to śmiechu hihy w przeciwieństwie do przeciwnika chłopie przecież gwiazdeczka się grać nie chce. Pojechali goła 11 do Boguchwaly i pkt zdobyli A kiedy niegraja gwiazdeczki to czapa albo remis gdzie w 3 ostatnich meczach 2 bramkami prowadzili więc ogarnij się człowieku ktoś wam na ambicje wchodzi awy się zaraz bulwersujecie,taka prawda
Rado 2019-10-15 11:44:39
Czy relacje wraz ze składem pisał jakiś anal-fabeta?
Anonim 2019-10-15 16:52:37
A jak ta super młodzież grała w Targowiskach i Przemyślu to już zapomniales? Juz Wieprzec się obrażał, że jego syn nie gra w pierwszej drużynie, a teraz grzeje ławę w okręgówce. Wcale nie bronię gwiazd z pierwszej drużyny, bo oni akurat powinni gwarantowac wygraną, a tak niestety nie jest.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.