Foto Paweł Wajda - Patrycja Kmon
Remisem 1-1 zakończyło się spotkanie pomiędzy GKS Zamczysko Odrzykoń, a beniaminkiem rozgrywek LKS Czeluśnica. Ozdobą spotkania były trafienia Jakuba Dziadosza i Kamila Majki rodem z piłkarskiej ligi mistrzów. W innym arcyciekawym pojedynku tej serii gier, Start Rymanów podzielił się punktami z JKS Czarni Jasło.
Do meczu z LKS Czeluśnica, ekipa pod wodzą Kamila Walaszczyka przystąpiła w osłabieniu spowodowanym brakiem ostoi defensywy Kamila Pracha, który w sobotę zmieniał stan cywilny. Od początku spotkania widać było przewagę gości którą w 15 minucie udokumentował Jakub Dziadosz przedniej urody trafieniem z rzutu wolnego z okolicy 18 metra. Wraz z upływem kolejnych minut, coraz częściej do głosu dochodzili podopieczni Roberta Mastaja. W 65 minucie na indywidualny rajd zdecydował się rozgrywający świetne zawody Kamil Majka, zakończony mocnym strzałem z okolicy 19 metra, zrywając przy tym "pajęczynę" w "widłach" bramki Damiana Kozioła. Warto dodać że w 52 minucie spotkania Karol Kozieradzki perfekcyjnie wyczuł egzekwującego "jedenastkę" Bartosza Lenarta i tym samym uchronił swój zespół przed utratą bramki.
1-0 Jakub Dziadosz (15 )
1-1 Kamil Majka ( 65 )
GKS Zamczysko Odrzykoń: Kozioł - Bryś, Nowak, Lenart, Zaremba, Urbanek, Bardzik, Orzechowski, Dziadosz, Grochmal, Frużyński
LKS Czeluśnica: Kozieradzki - Muzyka, Maczuga, Ochwat, Wolski, Wiewiórski, Wiklowski, Majka, Kozicki, Gogosz, Sabik
"Quo Vadis" Kotwico chciało by się rzec na temat obecnej sytuacji w korczyńskim klubie. Po serii niezadowalających wyników i rezygnacji trenera Roberta Gorzynika który swoją funkcję pełnił 11 lat, prezes Patryk Fryc ma nie lada orzech do zgryzienia. Mimo ambitnej postawy, osłabiona brakiem kilku podstawowych zawodników Kotwica Korczyna uległa na własnym stadionie 1-3 ekipie MKS Arłamów Ustrzyki Dolne.
W szlagierowym pojedynku kolejki pomiędzy dwoma ekipami które chętnie sprawdziły by swoich sił na tle IV ligowych drużyna, a konkretniej Startem Rymanów a JKS Czarni Jasło padł remis 2-2. Kolejny raz świetną formą błysną Rafał Nikody, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Nie lada niespodzianka na stadionie w Besku, gdzie faworyzowany Przełom poległ 2-4 z mocno osłabioną drużyną OKS Markiewicza w której w tym dniu zabrakło Vasyla Hirki, Alberta Dembiczaka, Sebastiana Meiera, Alberta Telesza, Jana Barzyka, Grzegorza Kolbusza, oraz Aleksandra Kerdiego. Świetne zawody rozegrał Oleh Vikhot który kilkukrotnie uchronił podopiecznych Marcina Żywca przed stratą bramki.
Czytaj także
2019-09-09 16:18
Władimir Geworkian nowym trenerem Podlasia Biała Podlaska
2019-09-10 13:30
FOTOGALERIA: Polska - Portugalia 0-1 [ ZDJĘCIA ]
Asd 2019-09-09 15:35:45
Poprawcie tabele :)
~anonim 2019-09-09 16:42:32
Co się dzieje z PKS Rafineria?
~anonim 2019-09-09 18:21:40
A co sie dzieje z krośnianka.za rok derby z markiewicza.
Zks 2019-09-10 11:00:45
Nafta Jedlicze ma 9 punktów po walkowerze z Cosmitami i stosunek bramek lepszy...
czarny 2019-09-10 12:39:57
MkS Krosnianka porażka krosno znowu z kierunkowym 0 .
~anonim 2019-09-10 15:46:09
A kotwica czy się kiedyś obudzi
----- 2019-09-10 17:24:34
Brawo Cosmos Brawo Prezes cosmosu jesteś wielki
Kibic 2019-09-12 19:38:47
Karpaty za rok okregowka?
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.