Resovia II rozstrzelała na własnym boisku Bratka Bratkowice 7-1. Kibice, aby obejrzeć spotkanie rezerw swojego zespołu, musieli zapłacić tyle, ile za starcie pierwszej drużyny z ekstraklasową Lechią Gdańsk w środowym meczu Pucharu Polski.
Rezerwy Resovii, wzmacniane graczami zajmującymi miejsce na ławce rezerwowych w pierwszej drużynie, nie dały żadnych szans gościom z Bratkowic. Dwie bramki ustrzelił Radosław Adamski i po jednej Szymon Feret, Karol Twardowski, Wadym Straszkiewicz, Stefan Krężel i Maciej Sowa. Gola honorowego dla gości zdobył Dawid Jucha. Co ciekawe, to właśnie Bratek Bratkowice otworzył wynik spotkania.
0-1 Dawid Jucha (7)
1-1 Karol Twardowski (10)
2-1 Szymon Feret (34)
3-1 Wadim Straszkiewicz (35)
4-1 Radosław Adamski (63)
5-1 Stefan Krężel (68)
6-1 Radosław Adamski (76)
7-1 Maciej Sowa (82)
W innych meczach rzeszowskiej klasy okręgowej Głogovia Głogów Małopolski zremisowała na własnym boisku z KS Stobierna 1-1, przez co, dzięki pełnej zdobyczy punktowej Resovii, tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu plasuje się nad rezerwami "pasów". Jedyny bezbramkowy remis tej kolejki padł w Niechobrzu, gdzie miejscowa Jedność grała z Błękitem Żołynia.
~anonim 2018-11-13 13:13:05
Elegancko, idźcie na awans! I druzyna potrzebuje silnego zaplecza w postaci rezerw ;) trzeba zapier.. ????
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.