Kryzys Siarki trwa nadal (fot. Radosław Kuśmierz)
Kryzys Siarki Tarnobrzeg trwa w najlepsze i nie zamierza się skończyć. Dziś przegrali z Radomiakiem Radom i spadli na 11 miejsce.
Początek spotkania jak zwykle należał do Siarki Tarnobrzeg, wtedy to podopieczni Włodzimierza Gąsiora próbowali otworzyć wynik meczu. Okazje Maksymiliana Sitka oraz Aleksandra Drobota nie znalazły jednak drogi do siatki i wynik był bezbramkowy.
Z biegiem czasu to Radomiak Radom zaczął się rozkręcać. Przewaga Siarki topniała, punktem kulminacyjnym była źle wybita piłka przez Michala Bierzałę, którą przejął Damian Szuprytowski i skierował do siatki.
Robiło się nieciekawie w Tarnobrzegu, co dobitnie było widac po zawodnikach miejscowych, którzy rozpaczliwie szukali wyrównania. Bramek jednak już nie ujrzeliśmy w tej połowie i to Radomiak schodził na przerwę w lepszych humorach.
Po zmianie stron lepiej na boisku wyglądali przyjezdni, częściej atakowali i oddawali groźniejsze strzały. Z dobrej strony chciał sie pokazać do niedawna grający w Siarce, Patryk Mikita który mógł powiększyć prowadzenie.
Co się odwlecze to nie uciecze i Siarka w 78. minucie przegrywała już 0-2, po świetnym uderzeniu Macieja Filipowicza. Gol ten załamal siarkowców i już do końca niezbyt wiele się zmieniło.
0-1 Damian Szuprytowski (28)
0-2 Maciej Filipowicz (78)
Siarka Tarnobrzeg: Krupa – Nadolski, Radulj, Duda, Gębalski, Płatek(73. Galara), Kubowicz, Bierzało, Sitek(54. Mróz), Drobot (80. Woźniak), Głaz (35. Kargulewicz)
Radomiak Radom: Kochalski – Grudniewski, Świdzikowski, Szuprytowski (46. Filipowicz), Leandro, Kaput, Jakubik, Makowski, Klabnik, Mikita (79. Luz), Sokół (73. Rolinc)
Żółte kartki: Drobot, Nadolski, Kubowicz - Kaput, Klabník, Rolinc
Sędziował: Mateusz Bielawski (Katowice)
Czytaj także
2018-10-27 16:09
Antonik bohaterem Resovii! "Pasiaki" pokonały Olimpię Elbląg
2018-10-27 16:59
Podział punktów w meczu Igloopolu Dębica z JKS-em Jarosław
2018-10-27 17:13
Karpaty wygrały trzeci mecz z rzędu! Tym razem ograli KS Wiązownica
2018-10-27 18:07
Hutnik Kraków rozstrzelał Wiślan Jaśkowice! Wygrali aż 8-2
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.