Miejscowi postawili się nieco wyżej notowanemu rywalowi, ale nie mieli za wielu argumentów w ofensywie. Do tego chwilę przed przerwą Przemysław Paluch dopuścił się faulu w pole karnym, po którym sędzia musiał wskazać na jedenasty metr. Do siatki trafił Arkadiusz Smoła.
Tomasovia Tomaszów Lubelski ukąsiła Orła po raz kolejny chwilę po przerwie. Błąd jednego z obrońców gospodarzy wykorzystał Krzysztof Zawiślak. Wychowanek Błękitnych Ropczyce z zimną krwią wykorzystał okazję na podwyższenie rezultatu.
ORZEŁ PRZEWORSK - TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI 0-2 (0-1)
0-2 Krzysztof Zawiślak (46)
Orzeł Przeworsk: Kurosz - Górak (52. Rupar), Franczyk, Kyć, Niemczyk, A. Gurak, Boratyn, Kudła, Paluch (73. Piątek), Struś, Szela (46. Czyrny).
Tomasovia Tomaszów Lubelski: Wadach - Lasota, Smoła, Misztal, Skiba, Baran, Szuta (76. Iwanicki), Gęborys (87. Towbin), Orzechowski, Zawiślak, Kłos (60. Wróblewski).
Sędziował: Grzegorz Pożarowszczyk (Lublin). Żółte kartki: Kudła, Niemczyk - Skiba. Widzów: 200.
~anonim 2016-05-22 16:26:54
Na grę Orzełka szkoda sprzętu i murawy
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.