Nie żyje Mieczysław Pisz, były piłkarz m.in. Wisłoki Dębica, Igloopolu i Siarki Tarnobrzeg

Mieczysław Pisz (pierwszy od prawej w górnym rzędzie) na zdjęciu klubowym Motoru Lublin z sezoni 1991/1992.

Zmarł pochodzący z Dębicy Mieczysław Pisz, były piłkarz m.in. Wisłoki i Igloopolu Dębica oraz Siarki Tarnobrzeg.

Mieczysław Pisz zmarł w wieku 46 lat w wyniku obrażeń doznanych w wypadku samochodowym do którego doszło we wrześniu. Zginęła w nim jego żona Małgorzata.

Mieczysław Pisz, podobnie jak jego brat Leszek Pisz, występował również w Legii Warszawa. Na oficjalnej stronie klubu pojawiły się wspomnienia Wiktora Bołby, kustosza muzeum warszawskiego klubu.

- 19 września 2015 roku Mietek Pisz z żoną i teściem jechali do Częstochowy na Jasną Górę, kiedy nagle zza zakrętu na ich samochód najechał potężny Tir. Byli bez szans. Żona Mietka, Małgosia, nie przeżyła wypadku, o Jego życie lekarze walczyli do końca. Tragiczne w skutkach zdarzenie trudno opisać słowami. Jest ból, którego zwykłe słowa nie potrafią wyrazić - czytamy na legia.com.

- To jest niepojęte, ale równo miesiąc od śmierci żony, w dniu 19 października 2015 roku, Mietek chociaż był człowiekiem silnym, przegrał tę nierówną walkę o życie. Aż trudno w to uwierzyć, że zmarł przedwcześnie, wśród licznych planów i zamierzeń, mając zaledwie 46 lat.

Mieczysław Pisz karierę piłkarską rozpoczynał w Wisłoce Dębica, później grał także w Iglopoolu Dębica, Legii Warszawa, Motorze Lublin, Lubliniance, Siarce Tarnobrzeg, greckim AE Abelokipi, niemieckim SV Arnstadt/Rudisleben, Okęciu Warszawa, Chełmiane Chełm i Powiślance Lipsko.

Występował w juniorskich reprezentacjach Polski, zdobył krajowy Superpuchar z Legią Warszawa w 1989 roku i Puchar Polski rok później. Grał w barwach Legii na Camp Nou przeciwko słynnej FC Barcelonie.

W imieniu całej redakcji składamy najszczersze kondolencje dla całej rodziny i bliskich pana Mieczysława.