Crasnovia zmiażdżyła Sokoła Sokolniki. Wygrana 7-1

Crasnovia (czerwone stroje) nie dała szan beniaminkowi z Sokolników.

Dla piłkarzy Crasnovii Krasne wyjazd do Sokolnik był jedynie spełnieniem piłkarskiego obowiązku. Zdecydowanie, bo aż 7-1, rozprawili się oni z ostatnią drużyną w tabeli 4 ligi podkarpackiej.

Sokół Sokolniki podłamany ostatnimi wysokimi przegranymi również i tym razem nie zdołał postawić się rywalowi. Wynik spotkania otworzył tuż po pierwszym gwizdku zawodnik gości Adrian Szyszka.

Kolejne gole w pierwszej połowie padały dla Crasnovii odpowiednio w 18. i 26. minucie. Ich strzelcami byli Michał Karnas oraz Adrian Szczepański. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Paweł Kasak niedługo przed zmianą stron.

W drugiej części spotkania Crasnovia nie zwolniła tempa. Kolejne trafienia padały łupem Michała Chmiela, Sławomira Rozborskiego, a niedługo później Norberta Oponia. Ostatni cios piłkarze z Krasnego zadali na 10 minut przed końcem spotkani po strzale Bartłomieja Gwizdaka.

SOKÓŁ SOKOLNIKI - CRASNOVIA KRASNE 1-7 (1-3)

0-1 Adrian Szyszka (4)

0-2 Michał Karnas (18)

0-3 Adrian Szczepański (26)

1-3 Paweł Kasak (39)

1-4 Michał Chmiel (54)

1-5 Sławomir Rozborski (62)

1-6 Norbert Opoń (67)

1-7 Bartłomiej Gwizdak (80)

Sokół Sokolniki: Myszka - Rutyna, Piasecki, Podpora, Tabaka, Kloc, Bieńko (58. Kruk), Kasak (88. Kulig), Nowak, Ogrodnik (46. Cholewa), Cąpała (46. Duma)

Crasnovia Krasne: Kukulski - Baran (46. Róg), Kwaśniczko, Doroba, Opoń, Chmiel, Kot, Szyszka, Rozborski (68. Gwizdak), Karnas (76. R. Szczepański), A. Szczepański (65. Adamczyk)

Sędziował: Kamil Wais (Krosno). Żółte kartki: Bieńko - Róg