2015-10-17 16:32:15

List kibiców Siarki Tarnobrzeg do prezydenta Grzegorza Kiełba

fot. archiwum
fot. archiwum
Podczas derbowego meczu Siarki Tarnobrzeg ze Stalą Mielec odczytany został list otwarty kibiców Siarki do prezydenta miasta Grzegorza Kiełba.
 
Poniżej prezentujemy całą treść listu:
 
"Szanowny Panie Prezydencie sytuacja w jakiej znalazł się nasz klub KS Siarka Tarnobrzeg skołniła nas do napisania tego listu. Niepewność jaka zawisła nad klubem jest przygnębiająca. Wielu z nas pamięta czasy jego powstania, wielu dopiero poznaje jego historę, a wielu już z nami nie ma. Mamy nadzieję, że zdaje sobie Pan sprawę z faktu, że w naszym mieście żyje wielu pasjonatów i miłośników piłki niżnej, którzy od najmłodszych lat utożsamiają się z Siarką.
 
Klub KS Siarka powstał w 1957 roku dzięki grupie miłośników piłki nożnej w tym Pana Mikusińskiego. Prężnie się rozwijał i osiągał sukcesy. Przez długie lata utrzymywany był przez KiZPS "Siarkopol", w który mpracowali nasi ojcowie, mężowie, synowie dokładając swoją pracą cegiełkę do tego sportowego zapału.
 
Wielu z nas jeszcze pamięta jak powstawał, jak się rozrastał, jakie posiadał tereny i majątek. Jako dzieki zabierani byliśmy na mecze Siarki, od dziecka przeżywaliśmy grę naszej drużyny i przeżywamy ją nadal zaszczepiając tę pasję następnym pokoleniom. Widać to dzisiaj w tym małych chłopcach wyczekujących dni swoich treningów, na które chodzą z przyjemnością, gdzie uczą się nie tylko gry w piłkę, ale również zasad fair play oraz tego, co znaczy być drużyną i pomagać sobie wzajemnie. Właśnie w nich widać to szczerze zaangażowanie i poświęcenie, które może jest już zapomniane przez niektórych dorosłych. My nie umiemy być obojętni wobec nich! Wobec jednego z takich małych piłkarzy, któremu mama pozwoliła w Wielką Sobotę włożyć koszulkę klubową pod kurtkę, aby też była poświęcona. Tak szczęśliwych oczu obojga nie możemy tu przemilczeć.
 
Emocje, które nam towarzyszą śledząc poczynania reprezentujących nas piłkarzy są nie do opisania! Tych przeżyć, wzdruszeń i napięć nie da się wyliczyć, zamienić na coś innego lub wycenić! Te emocje nas łączą! Wszyscy bez względu na wiek czy różnie poglądów potrafimy na temat piłki i drużyny dużo rozmawiać, analizować, nawet sprzeczać się, ale też wzajemnie podtrzymywać się na duchu, gdy musimy przełknąć gorycz porażk.
 
Wiemy, że częśc osób zarzucha nam zbyt małe uczestnistwo w meczach, ale to nie prawda! My tym żyjemy tylko nasze codzienne życie, praca, obowiązki rodzinne, budżet domowy często nie pozwalają nam na zjawienie się przy Al. Niepodłegłości 2 podczas każdego meczu. Zapewniamy jednak Pana, że to nie znaczy, iż nie śledzimy tego, co tam się dzieje! Przeżywamy to jeszcze bardziej niż jakbyśmy byli na stadionie. W tych chwilach czekamy niecierpliwie na każdą informację od naszych kolegów, którzy w tym święcie mogą uczestniczyć.
 
Zdajemy sobie sprawę z tego, że kondycja finansowa klubu, jak i sytuacja naszego miasta może nie napawać optymizmem. Zwracamy się jednak do Pana ze szczerą prośbą. Prośbą od nas wszystkich! Od tych najmłodszych, którzy w dziecięcych marzeniach widzą siebie na murawie przy Al. Niepodległości 2 wśród zawodników pierwszej drużyny i od tych najstarszych, którzy z klubem związali swoje emocji od najmłodszych lat.
 
Panie Prezydencie. Prosimy nie pozbawiać nas tej pasji, tych emocji, tych wszystkich dobrych uczuć związanych z naszą Siarką. Prosimy nie zmuszać nas do zdjęcia naszych klubowych koszulek, które na co dzień nosimy na sercu pod bluzkami, koszulami, sukienkami czy garniturami. Pragniemy nadal zostać JEDNĄ ŻÓŁTĄ "SIARKOWĄ" RODZINĄ.
 
Mieszkańcy Tarnobrzega i kibice Siarki Tarnobrzeg

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 6

Rozwiąż działanie =

29 2015-10-17 17:34:54

Czy ja dobrze zrozumiałem, że kibice Siarki Tarnobrzeg właśnie przyznali się do noszenia sukienek? :D

hahahaha 2015-10-17 17:41:48

... i do posiadania mężów! :))))))))))

max 2015-10-17 18:27:11

nie trzeba było płacić grubych tysięcy pseudokopaczom którzy nie utożsamiali się z klubem o czym pasjonaci futbolu pewnie zapomnieli,mastalerz za miejską kasę napychał portfele tym darmozjadom a teraz płacz gdzie byliście wtedy...żenada i hipokryzja

OberStruder 2015-10-17 18:46:53

Był Mastalerz,helikoptery,kasa,przeloty,szmery,bajery...Była kasiorka z miasta,było wsparcie.Wybraliście sobie nowego szifo w mieście,to teraz płaczcie...Nikt was nie żałuje...

rower 2015-10-18 09:56:40

Przed wyborami obecny prezydent jasno i wyraźnie mówił, że będą cięcia jeśli chodzi o wydatki na sport zawodowy. Wygrał demokratyczne wybory i teraz najzwyczajniej realizuje swoje przedwyborcze obietnice. O to nie możecie mieć do niego pretensji. Mieliście los Siarki w swoich własnych rękach - wystarczyło głosować na tego, który pieniędzy na sport nie skąpił w ogóle, który wręcz szastał miejskimi pieniędzmi na wszystkie strony. Sami jesteście sobie winni. Wszyscy dookoła wiedzieli (Stalowa Wola, Mielec), że jak w Tarnobrzegu zabraknie Mastalerza na stołku prezydenta, to w klubie pojawią się poważne problemy finansowe. Tylko kibice Siarki spinali się, że sobie poradzą bez Mastalerza dzięki wysokiej frekwencji na trybunach (ta ostatnio też nie powala na kolana). A pamiętacie może, jak za miedzą były podobne problemy i klub chciał od miasta 300 tys. PLN? Z Waszej strony padały wówczas wyzwiska na Stalówkę od żebraków, którzy sami nie dają rady utrzymać swojego klubu. Zauważcie, bando hipokrytów, że teraz robicie dokładnie to samo.

tissol 2015-10-18 19:48:33

Ciekawe jak głosowali ci, którzy to pisali. Bo ja tu widzę niekonsekwencję. Pozdrowienia z Mielca.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij